KOLEJNE RECENZJE NOWEJ PŁYTY DOOGIE WHITE & LA PAZ
Dodane przez muzol dnia 12.06.2013
“The Dark and The Light”, studyjny album brytyjskiej formacji Doogie White & La Paz wydany w połowie maja, cały czas zbiera znakomite recenzje. To druga płyta w dotychczasowym dorobku zespołu i podobnie jak jej poprzedniczka zawiera hard rock w najlepszym wydaniu. Kolejna recenzja ukazała się właśnie w serwisie Dzika Banda.
Treść rozszerzona
“The Dark and The Light”, studyjny album brytyjskiej formacji Doogie White & La Paz wydany w połowie maja, cały czas zbiera znakomite recenzje. To druga płyta w dotychczasowym dorobku zespołu i podobnie jak jej poprzedniczka zawiera hard rock w najlepszym wydaniu. Kolejna recenzja ukazała się właśnie w serwisie Dzika Banda.
Dziennikarz tak ją rozpoczyna:
„Jak się na początku kariery śpiewa w Rainbow u boku Ritchiego Blackmore’a, to teoretycznie nic lepszego już się człowiekowi nie może przydarzyć. Tymczasem szkocki wokalista Doogie White nauczył się fachu stojąc za mikrofonem w Rainbow, Cornerstone, Praying Mantis i grupie Yngwiego Malmsteena, ale swoje najlepsze płyty nagrywa dopiero teraz: z legendarną heavy metalową formacją Tank oraz ze swoim pierwszym zespołem La Paz.”
A dalej pisze: „…tym, co na 'The Dark and the Light' zachwyca najbardziej są rewelacyjne kompozycje i gitarowe popisy Chica McSherry’ego, natomiast dziki wokal White’a i sprawna gra sekcji rytmicznej dodają całości ostatecznego szlifu. Ale za jedno na pewno należy tu frontmana pochwalić: za umiejętność odnalezienia się w wielu bardzo różnych stylistykach. W otwierającym płytę 'Little Black Book of Songs' przywołuje wspomnienia ze swojego stażu w Rainbow (i dodajmy od razu: jest to utwór równie chwytliwy jak najlepsze kompozycje z ostatniej produkcji tej grupy, na której to właśnie White dzierżył mikrofon), w 'Don’t Drink With the Devil' z powodzeniem pokrzykuje sobie à la młody Ian Gillan, a znów w takim 'Burlesque' zbliża się wokalnie do innego eks-Purple’a, Glenna Hughesa. Kiedy więc w moim ulubionym, pełnym szalonej energii 'Sweet Little Mistreated' wokalista śpiewa 'Jestem wężem/ I zmieniam skórę', bynajmniej nie rzuca słów na wiatr! Nie wyczuwa się tu jednak tępego naśladownictwa – wielobarwne wokalne wyczyny White są perfekcyjnie dopasowane do klimatu każdego utworu, tak, że z jednej strony dostajemy coś, co brzmi jak hołd dla największych hard rockowych zespołów sprzed czterech dekad, a z drugiej – jak znakomicie przemyślane, imponująco spójne i bezbłędnie wykonane dzieło autorskie.”
Całość recenzji można przeczytać na stroine:
http://dzikabanda.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=583:the-dark-and-the-light&catid=20:zagranica&Itemid=143
Przypomnijmy, że szkocki wokalista Doogie White dał się poznać światu kiedy Ritchie Blackmore zaprosił go do współpracy ze zreformowanym zespołem Rainbow. W efekcie powstała studyjna płyta „Stranger in Us All”. W ciągu kolejnych ponad 6 lat Doogie śpiewał wraz z neo-klasycznym gitarzystą Yngwie Malmsteenem. Razem nagrali dwie płyty i zagrali koncerty na całym świecie. Z duńskim zespołem Cornerstone, White nagrał cztery płyty a obecnie jest wokalistą brytyjskiej formacji Tank.
http://www.lapazrocks.com/