WYWIAD Z LIDEREM GRUPY QUE PASSA
Dodane przez muzol dnia 21.10.2013
Muszę przyznać, że byłem pod wielkim wrażeniem po występie formacji Que Passa, który odbył się 13. października w Synagodze Pod Białym Bocianem. Grupa przedstawiła porywającą muzykę będącą mieszanką takich stylów jak jazz, flamenco, a nawet rock. Przed samym koncertem miałem przyjemność porozmawiać z gitarzystą i kompozytorem Que Passa - Jarosławem Dzieniem.
Treść rozszerzona
Muszę przyznać, że byłem pod wielkim wrażeniem po występie formacji Que Passa, który odbył się 13. października w Synagodze Pod Białym Bocianem. Grupa przedstawiła porywającą muzykę będącą mieszanką takich stylów jak jazz, flamenco, a nawet rock. Przed samym koncertem miałem przyjemność porozmawiać z gitarzystą i kompozytorem Que Passa - Jarosławem Dzieniem.
1. Skąd pomysł na stworzenie zespołu będącego hybrydą róznych stylistyk – jazzu, flamenco oraz world music?
Od młodych lat fascynowała mnie Hiszpania, muzyka gitarowa i flamenco, i nie tylko – sluchałem heavy metalu, i uprawiałem ten gatunek. W międzyczasie także szkoły muzyczne i gitara klasyczną, a w pewnym momencie zaczęła również mnie kręcić muzyka jazzowa i latynoska, szeroko pojęta muzyka swiata. Myślę, że ten miks muzyczny w moich kompozycjach naturalnie się pojawił. A nazwę, okreslajaca styl zespolu Flamenco Fusion to, w zasadzie, Hiszpanie nam przyporządkowali, któregoś lata na koncertach u nich.
2. A co uważa Pan za pierwszy, znaczący sukces Que Passa?
Wydaje mi się, że skład, który ukształtował sie jakos w 2004/05 roku oraz fakt, że gramy jeszcze dziś ze sobą jest duzym sukcesem-) Zawsze chciałem grać z muzykamiu lepszymi od siebie i gram, to duzy sukces, hehe. Ciężko powiedzieć, co tak naprawdę... Pewnie współpraca z TVN pod koniec lat 90, kilka ciekawych festiwali w kraju i za granica, jakiś sukces w Opolu - ''Debiuty'' 2006, nagranie i wydanie plyty "For You" na której, gościnnie, wystapili świetni muzycy m.in. B. Maseli, K. Badach, J. Krolik ....
Moim zdaniem Wasz występ na Krajowym Festiwalu w Opolu dał szansę, aby Que Passa zainstniała szerzej w muzycznej świadomości.
Tego wieczoru, w 2006 roku, napewno w TV obejrzala nas masa widzów i jakiejś grupie ludzi zespół może na dłużej zapadł w pamięci. Jednak większego echa po tym festiwalu nie było - przez chwilę łatwiej się załatwiało koncerty. Myślę, że swoje lata świetności ten festiwal ma juz dawno za sobą, a na pewno w kwestii promocji debiutujących artystow. O nagrodzie już nie wspomnę za 2 wyróżnienie, ale byla żenująca:-) Ale co by nie mówić spośród kilkuset zespółów byliśmy w finale.
3.Czy zespół ma managera?
Nie, ostatnio Que Passa nie ma menagera, ale poszukujemy. Osoby energiczne i konkretne, będące w temacie zapraszamy do współpracy, hehe. Przez ostatnie 2 lata nie graliśmy zbyt wiele ze soba - każdy z nas działa też w innych projektach i troche dzialalnosc QP była zawieszona. Ja i Kuba (akordeonista) współpracowaliśmy z zespołem Megitza, a chłopaki grają z Golec uOrkiestra, Haliną Mlynkovą, Grzegorzem Turnauem. Ale zamierzamy jeszcze powalczyć na rynku muzycznym-) Mam nadzieję że skutecznie.
4. A jak wspominacie Wasze występy na Trigon Jazz Moldavia, World Fest TFF Rudolstadt, Buskers Bern ….?
Przyjęto nas dobrze, z dużą gościnnością. Wszystkie te festiwale były profesjonalnie zorganizowane. Tak więc bardzo mile je wspominamy.
5. Czytając historię Que Passa zaintrygowała mnie informacja o tym, że występowaliście przed Fishem (ex – Marillion). Jakie wrażenia?
Słuchałem Fisha w młodości jak jeszcze śpiewał w Marillion. Bardzo lubiłem rocka progresywnego. Spotkanie z nim miało miejsce jeszcze w początkach działalności Que Passa. Graliśmy jakieś 15 minut. Zresztą Fish nie zagrał dużo dłużej – wysiadło mu gardło. Był wtedy w trakcie dluższej trasy. Przeprosił publiczność i się pożegnał. To był koncert w Krakowie (Łęg) – pod koniec lat 90 - tych. Wtedy też należy szukać początków Que Passa – graliśmy wtedy w trio zupełnie innym składzie. Ja i Grzesiek Panasiuk na gitarach, Marcin Gałażyn na akordeonie (obecnie w Motion Trio). Pierwszy sklad QP.
6. A co inspiruje Que Passa do grania?
Ja głównie tworzę, choć chłopaki też czasem jakieś motywy podrzucą. A co do inspiracji muzycznych, to jak wspominalem – od heavy metalu, flamenco aż po jazz i muzykę latynoską. I to jakie "gówno" słyszę w stacjach radiowych bardzo mnie inspiruje do działania i skomponowania czegoś inneg, ambitniejszego-)
7. Czy wybiera się Pan na któryś z koncertów w ramach trwającego we Wrocławiu Festiwalu Gitara + ?
Wybieram się na koncert Al Di Meoli, choć nie jestem pewien, czy to się odbywa w ramach Gitara +
8. Plany artystyczne Que Passa na przyszłość?
Jak już wspominalem nie graliśmy długo razem, tak więc plan jest taki, żeby popracować razem i zrobić nowy materiał. Jeśli się znajdą zyczliwi ludzie, sponsorzy, to dobrze by było coś nagrać i wydać. Ostatni nasz album - ''For you'' - ukazał się w 2008 roku. Jakos w 2010 roku stworzylem wraz z M. Hilarowiczem i S. Pogodą trio gitarowe Acoustic Guitar Kollektiv, w ktorym klimat muzycznie byl bliski QP, ale jednak program autorski zupelnie inny. Może uda się coś nagrać zimą z Que Passa. Chociaż, nie ukrywajmy, oprócz pracy nad nowymi utworami jest to rownież kwestia pozyskania odpowiedniego budżetu.
Dziękuję za rozmowę.
https://www.facebook.com/pages/Que-Passa/164081137131548