NOWY TELEDYSK THE SIXPOUNDER Dodane przez muzol dnia 06.01.2012The Sixpounder,, najmocniejszy tegoroczny debiutant na scenie metalowej, zakończył niedawno trasę u boku Acid Drinkers w ramach której wystąpili wspólnie w 11 miastach dzieląc się koncertową energią z blisko 10 tysiącami fanów. W celu zaczerpnięcia oddechu po występach na żywo, zespół przygotował nowy teledysk, do utworu "A Heart Beat".
Treść rozszerzonaThe Sixpounder,, najmocniejszy tegoroczny debiutant na scenie metalowej, zakończył niedawno trasę u boku Acid Drinkers w ramach której wystąpili wspólnie w 11 miastach dzieląc się koncertową energią z blisko 10 tysiącami fanów. W celu zaczerpnięcia oddechu po występach na żywo, zespół przygotował nowy teledysk, do utworu "A Heart Beat".
Za realizację klipu odpowiada Grupa Core.
Oto komentarz Paula Shrilla, gitarzysty The Sixpounder:
"Na przekór panującym w świadku metalowym trendom i zasadom powstała ballada "a Heart Beat", która z pozoru może wydawać się banalna, aczkolwiek dla nas jest bardzo istotnym punktem na płycie (Going to hell...). Nie uważamy, że zespół metalowy musi być czymkolwiek ograniczony i podążać "bezpiecznym" torem. Jeśli jest ciężko i szybko, może być też melancholijnie i spokojnie. W tym numerze zawarte są osobiste przeżycia, które tylko w takiej formie mogły zostać podane słuchaczom. Fabuła teledysku z pozoru oczywista, jest jedynie dopełnieniem tekstu, który odkrywa drugie dno, tworząc razem spójną całość. Jesteśmy zachwyceni efektem osiągniętym przez grupę Core, z którą mieliśmy już wcześniej przyjemność współpracować i na pewno nie jest to koniec tej współpracy. Jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji zobaczyć tego klipu, zapraszamy do oglądania. Miejcie otwarte głowy i dystans do wielu spraw."
Przypomnijmy że pełny debiutancki album The Sixpounder nosi tytuł „Going To Hell? Permission Granted” i znajduje się na nim 12 utworów w klimacie alternative groove metal oraz jako bonus cover Slayer „Bloodline”.
The Sixpounder to ‘połączenie ducha rock’n’rolla z upiorem metalu’ wysoce energetyczne granie, mocno osadzone na gitarowym fundamencie, pełne czadowej dynamiki w stylu Pantery czy Lamb Of God ale również naszpikowane melodiami, których nie powstydziłby się In Flames. Za produkcję płyty odpowiedzialny był Jacek Miłaszewski.
Poza coverem głównego tematu z filmu Ghostbusters The Sixpounder przygotowali przeróbka przeboju Króla Popu "Black Or White".Nietypową wersję The Sixpounder można obejrzeć poniżej: