ARMIA ''TOŃ'' (2015)
Dodane przez muzol dnia 25.10.2015
Na każdy album Armii zawsze czekałem z dużym zaciekawieniem i niecierpliwością. Tomasz Budzyński po raz kolejny zaskoczył fanów zespołu. Po pierwsze nagrał ‘’Toń’’ z zupełnie nowymi muzykami. Po drugie powrócił do takiej Armii jaką wszyscy lubimy i cenimy – ostrej, bezkompromisowej, wizjonerskiej. Nie znajdziemy tu, znanych z ‘’Freak’’, zakręconych jazzowych dźwięków. Jest za to sporo gitarowego czadu w stylu ‘’Triodante’ i ‘’Der Prozess.’’
Treść rozszerzona
Na każdy album Armii zawsze czekałem z dużym zaciekawieniem i niecierpliwością. Tomasz Budzyński po raz kolejny zaskoczył fanów zespołu. Po pierwsze nagrał ‘’Toń’’ z zupełnie nowymi muzykami. Po drugie powrócił do takiej Armii jaką wszyscy lubimy i cenimy – ostrej, bezkompromisowej, wizjonerskiej. Nie znajdziemy tu, znanych z ‘’Freak’’, zakręconych jazzowych dźwięków. Jest za to sporo gitarowego czadu w stylu ‘’Triodante’ i ‘’Der Prozess.’’
Wystarczy posłuchać ‘’Cudu’’, z powtarzanymi jak mantra słowami: ‘’Idź i patrz!’’ Kolejny na płycie ‘’Urkoloseum’’ zapiera dech w piersiach patetyczną grą waltorni oraz zmasowanym atakiem gitarowych riffów. Zupełnie jak słynna ‘’ściana dźwięku’’, wynaleziona przez legendarnego Phila Spectora. W trakcie kompozycji natkniemy się również na wiele klawiszowych plam i dziwnych efektów dźwiękowych tworzących nastrój niepokoju i tajemniczości.
Punkową dynamikę i zadziorność ma ‘’Puste okno’’ oparte na kapitalnym gitarowym riffie. Zapada w pamięć, mocny w swej wymowie, tekst, będący polemiką z fałszywą filozofią odrzucenia wszelkich norm moralnych:
‘’Zło - wszystko wolno
Kradnij i zabijaj
Wszystko wolno
Kradnij i kłam
Wszystko wolno’’
Warto zwrócić uwagę, na wyłaniający się z ciszy, ‘’Taniec duchów’’ rozpoczynający się od introdukcji waltornii. Psychodeliczne eksperymenty w duchu wczesnego Pink Floyd są obecne w majestatycznym ‘’Ukamieniowanie.’’ W tym utworze muzycy Armii doskonale operują dramatycznym napięciem. Stylistycznie kompozycja ta nawiązuje do pamiętnej ‘’Legendy.’’ Podobnie jest w przypadku szybkiego i bezkompromisowego ‘’Toń’’, z tekstem nasyconym religijną symboliką. Na wyróżnienie zasługuje połamany rytmicznie, zbudowany na rwanych gitarowych riffach, ‘’Cudzy grzech.’’
Teksty Budzyńskiego nawiązują do tematyki religijnej i egzystencjalnej. Mają one bardzo mistyczny i obrazowy charakter – to coś na kształt malarskich, słownych impresji. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie nasycona mistycyzmem kompozycja ‘’Tam gdzie kończy się kraj.’’ Szum wiatru, transowy dźwięk syntezatora, niepokojące szepty tworzą naprawdę odrealniony nastrój.
Nie waham się powiedzieć, że zespół nagrał jedną z swoich najlepszych płyt. Wyborne, gitarowe riffy, bezbłędna i napędzająca całość gra sekcji rytmicznej, pełne duchowej głębi teksty – cała istota Armii! Na pochwałę zasługuje też pełne mocy brzmienie (realizacją i masteringiem zajął się Marcin Bors). Podoba mi się również sama okładka płyty przedstawiająca coś na kształt rzeźby. Armia uderza ponownie w wielkim stylu.