GWIAZDY NA RAWA BLUES FESTIWAL 2016 Dodane przez muzol dnia 26.07.2016Już niebawem kolejna odsłona Rawa Blues Festiwal. Tegoroczna edycja także będzie obfitować w wielkie gwiazdy światowego bluesa. Wystąpią między innymi: J.J. Grey & Mofro, Keb' Mo', Albert Lee, Toronzo Cannon, Corey Harris, Dżem, Irek Dudek, Shemekia Copeland.
Treść rozszerzonaJuż niebawem kolejna odsłona Rawa Blues Festiwal. Tegoroczna edycja także będzie obfitować w wielkie gwiazdy światowego bluesa. Wystąpią między innymi: J.J. Grey & Mofro, Keb' Mo', Albert Lee, Toronzo Cannon, Corey Harris, Dżem, Irek Dudek, Shemekia Copeland.
J.J. Grey & Mofro - Pochodzą z Florydy, działają od ponad 25 lat. Ich dyskografia liczy dziewięć albumów, ostatni - „Ol' Glory” - ukazał się w 2015 roku. Jeśli ktoś chciałby poczuć klimat koncertów charyzmatycznego wokalisty i gitarzysty oraz jego zespołu – powinien sięgnąć po DVD „Brighter Days”, jedno z wydawnictw, które uświetniło jubileusz 40 – lecia wytwórni Alligator Records. JJ Grey and Mofro nagrali aż sześć płyt dla tego legendarnego bluesowego labelu. Piękna ballada z ich repertuaru - „The Sun Is Shining Down” - została wykorzystana w jednym z odcinków trzeciego sezonu popularnego serialu „House of Cards”.
''Teksty do moich utworów rodzą się same. Podobnie jest z muzyką. Niezręcznie jest nazywać je „moimi”. Słowa i nuty przychodzą z zewnątrz, inspiruje mnie życie codzienne, zwykłe rozmowy... Potrzebny jest impuls, jakiś temat, a potem wszystko żyje już własnym życiem. Wiele utworów powstało z improwizacji'' – deklarował JJ Grey w jednym z wywiadów.
Albert Lee - brytyjski muzyk, który współpracował z gwiazdami rocka, bluesa i country. Jest dwukrotnym laureatem prestiżowej nagrodę Grammy. Albert Lee - żywa legenda gitary, wirtuoz stylu „finger picking”. Albert Lee to artysta wszechstronny, doskonale czujący się zarówno w bluesie, jak i country, czy klasycznym rock and rollu. Dorobił się pseudonimu „Mr Telecaster”, który zawdzięcza swojemu ulubionemu modelowi instrumentu.
Lee przez pięć lat współpracował z Erikiem Claptonem (jego grę słychać na płytach „Just One Night”, „Another Ticket”, „Money and Cigarettes”). Nagrywał i koncertował również z formacją eks – Rolling Stonesa Billa Wymana, jednym z liderów Deep Purple Jonem Lordem, czy gwiazdą country Emmylou Harris. Przygotowanie listy utworów uznanych artystów, w których Lee dodał swoje charakterystyczne partie gitarowe wymagałoby napisania osobnego artykułu.
Muzyk ma również w swoim dorobku solowe płyty studyjne. Jego najnowsza produkcja „Highwayman” zaskakuje: Lee postanowił zaprezentować nowe opracowania utworów, które towarzyszyły mu na różnych etapach kariery. Stworzył intymne, kameralne dzieło. Na płycie zagrał nie tylko na gitarze, ale również na instrumentach klawiszowych. Zaprezentował także swój talent wokalny. Wirtuoz gitary zagra w katowickim „Spodku” 1 października. Wcześniej, muzyk poprowadzi również specjalną klinikę dla gitarzystów - “Masterclass” z Albertem Lee.
Toronzo Cannon - Najnowszy nabytek słynnej wytwórni Alligator. Godny następca wielkich mistrzów klasycznego, chicagowskiego bluesa. Przygodę z muzyką zaczął dosyć późno, bo pierwszą gitarę kupił dopiero w wieku 22 lat. Szybko jednak nadrobił zaległości. Najpierw wspomagał na scenie bardziej znanych bluesmenów, ale w 2001 postanowił rozpocząć pracę na własny rachunek. Stanął na czele zespołu The Cannonball Express.
Debiutancką płytę wydał własnym sumptem, ale dwie kolejne zrealizował już dla legendarnej chicagowskiej wytwórni Delmark. Toronzo Cannon stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci sceny kolebki bluesa. W 2015 roku był jedną z głównych gwiazd Chicago Blues Festival, zagrał koncert przed kilkudziesięciotysięcznym tłumem. Amerykańscy dziennikarze są zgodni: chicagowski blues jest w dobrych rękach.
Corey Harris - gitarzysta i wokalista, który w swojej twórczości łączy tradycyjnego akustycznego bluesa z Delty z korzennymi afrykańskimi brzmieniami - swego czasu mieszkał przez rok w Kamerunie, co wpłynęło na jego późniejszą twórczość. Artysta przez lata konsekwentnie budował swoją karierę i pozycję we współczesnym amerykańskim bluesie. Harris nagrywał i występował z takimi wybitnymi postaciami bluesa jak: B.B. King, Taj Mahal i Buddy Guy. Jest związany z legendarną bluesową wytwórnią Alligator Records. Wystąpił w filmie „Feel Like Going Home”, w reżyserii Martina Scorsese. W 1997 roku otrzymał prestiżową nagrodę Blues Music Award za Najlepszy Album Akustyczny.
Muzyk jest również laureatem nagrody przyznawanej przez Bractwo MacArthura osobom, które „okazują zalety i perspektywiczność pozytywnego rozwoju swej kreatywnej pracy”. Grant w wysokości ponad 600 tysięcy dolarów wypłacany jest laureatom przez pięć lat i jest określany jako „inwestycja w ludzką oryginalność i potencjał, który ma być wykorzystywany z jak najlepszym skutkiem”. Jego kameralne, akustyczne utwory z pewnością nabiorą nowego blasku w doskonałej pod względem brzmienia sali koncertowej katowickiego NOSPR-u.
Corey Harris oraz Keb' Mo' z orkiestrą symfoniczną NOSPR – tak prezentuje się program pierwszego dnia festiwalu. Bilety na to wydarzenie sprzedają się znakomicie, warto więc pospieszyć się z ich zakupem. Harris to piąta zagraniczna gwiazda 36. Rawa Blues Festival, która została oficjalnie ogłoszona przez organizatorów. W tym roku, na festiwalu będziemy również celebrować 45 – lecie słynnej wytwórni Alligator Records, stąd obecność wykonawców, którzy byli lub są związani z labelem Bruce'a Iglauera.
Dżem - „Co na śniadanie? Dżem! Co na obiad? Dżem! Co na kolację? Dżem!” - fani bluesa zapewne doskonale znają słynną zapowiedź Jana Chojnackiego, od ponad trzech dekad związanego z festiwalem Rawa Blues. W tym roku, publiczność w „Spodku” znów będzie miała okazję usłyszeć te słowa. Po ponad dwóch dekadach nieobecności, 1 października Dżem zagra na Rawie.
''Whisky”, „Cegła”, „Sen o Victorii”, „Naiwne pytania”, „Wehikuł czasu” - te ponadczasowe utwory znają w Polsce nie tylko miłośnicy bluesa i rocka. To kompozycje, które stały się elementem rodzimej popkultury. A dzięki sukcesowi filmu fabularnego „Skazany na bluesa”, fenomen śląskiego zespołu mogło odkryć dla siebie kolejne pokolenie, którego jeszcze nawet w planach nie było, gdy przedwcześnie zmarły Rysiek Riedel po raz pierwszy zaśpiewał, że „w życiu piękne są tylko chwile…”
W latach osiemdziesiątych minionego stulecia, Dżem był stałą atrakcją Rawy Blues. Po raz ostatni, zespół zagrał na festiwalu w 1993 roku, zapis tego koncertu emitowany był później w TVP pod tytułem „Ostatnia Rawa Ryśka Riedla”. ''Wracamy do korzeni festiwalu, chcemy szerzej zaprezentować polskich artystów, na kogo więc postawić jeśli nie na Dżem'' – komentuje Irek Dudek, dyrektor RBF.
Zespół zagra na finał tegorocznej imprezy. Muzycy zapowiadają specjalny set przygotowany na Rawę.
Shemekia Copeland - jedna z najbardziej utalentowanych wokalistek bluesowych ostatnich lat. Trzykrotnie nominowana do nagrody Grammy, w tym również za najnowszą płytę „Outskirts of Love”. Ten album jest jej powrotem pod skrzydła legendarnej wytwórni Alligator Records. Zresztą szef tej wytwórni Bruce Iglauer osobiście rekomendował Irkowi Dudkowi udział Shemekii na festiwalu Rawa Blues.
Urodzona w nowojorskiej dzielnicy Harlem, dorastała w muzycznej rodzinie. Jej ojciec – uznany bluesman – był pierwszym odkrywcą jej wokalnego talentu i u jego boku nastolatka zadebiutowała na scenie. Pierwszy album nagrała jako osiemnastolatka. Płyta „Turn The Heat Up” została entuzjastycznie przyjęta przez media oraz fanów bluesa. Kolejne wydawnictwa potwierdziły ogromny potencjał wokalistki.
Shemekia to również prawdziwy sceniczny wulkan. Występowała u boku megagwiazd pokroju Erika Claptona, Carlosa Santany, Micka Jaggera, Keitha Richardsa, czy B.B. Kinga. W 2011 roku – podczas bluesowego festiwalu w Chicago – została ogłoszona „Nową Królową Bluesa”. Artystka ma również w dorobku osiem laurów Blues Music Awards oraz tytuł „Bluesowej Artystki Roku” przyznany przez magazyn „Living Blues” - fakty mówią same za siebie.
Shemekia Copeland, Albert Lee, J.J.Grey & Mofro oraz Toronzo Cannon – to pełny zestaw amerykańskich gwiazd, które wystąpią 1 października w katowickim „Spodku”. Dzień wcześniej, w NOSPR zagrają Corey Harris oraz Keb'Mo' (w specjalnie przygotowanym na 36 Rawa Blues Festival symfonicznym projekcie). Tegoroczna impreza stać będzie również pod znakiem obchodów 45 – lecia Alligator Records, stąd udział licznej reprezentacji byłych i obecnych podopiecznych legendarnej wytwórni.
Bilety na 36. Rawa Blues Festival dostępne są w sieci Ticketpro na terenie całego kraju. Szczegółowe informacje: www.rawablues.com oraz na oficjalnym fanpage'u festiwalu.