MINDHEAL - ''SOUNDS OF DYSTOPIA'' (2023)
Dodane przez muzol dnia 04.02.2024
Po nazwą Mindheal kryje się autorski projekt rzeszowskiego muzyka – Wojciecha Stecko. ‘’Sounds of dystopia’’ jest już drugim albumem w dyskografii tego twórcy muzyki elektronicznej.



Treść rozszerzona
Po nazwą Mindheal kryje się autorski projekt rzeszowskiego muzyka – Wojciecha Stecko. ‘’Sounds of dystopia’’ jest już drugim albumem w dyskografii tego twórcy muzyki elektronicznej.

Duże wrażenie zrobiła na mnie okładka. Jak mówi sam artysta: ‘’Okładka albumu nie jest przypadkowa. Przedstawia zrelaksowanych ludzi, wypoczywających na plaży, gdy w tle, tuż za nimi wyrastają dymiące kominy fabryk. Maluje to obraz ekologicznej katastrofy, która jednak zdaje się nie niepokoić nikogo.’’

Muzycznie Mindheal łączy dwa muzyczne światy – analogowy i cyfrowy. Nie ma żadnych partii wokalnych. Atutem płyty są zapadające w pamięć melodie na tle delikatnych beatów i podkładów. Twórczość Mindheal ma charakter refleksyjny: ‘’Za albumem kryje się przesłanie. Motywem przewodnim jest refleksja nad kierunkiem w jakim zmierza nasza rzeczywistość.’’

‘’Sounds of dystopia’’ to także wyraz tęsknoty artysty nad światem analogowych brzmień. Słychać tu nawiązania do lata 70-tych i 80-tych. Pięknie to obrazuje otwierający album ‘’I miss analog people.’’
Bardzo podoba mi się dynamiczny, zrytmizowany ‘’Welcome to the apocalypse’’, który ma w sobie coś z ducha muzyki filmowej. Porusza także, zbudowany na fortepianowym motywie, nostalgiczny ‘’Let’s buy some free time.’’

Z wczesną twórczością Vangelisa kojarzy mi się ‘’Pollution of minds’’ (podobny klimat kompozycji do dzieł Greka). Do estetyki synthpopu lat 80-tych nawiązuje ‘’Social exhibitionism.’’ Dźwiękowym obrazem ludzi, którzy dorastali już w scyfryzowanym społeczeństwie jest ‘’Generation Z.’’ I tu również są obecne odniesienia (tym razem do twórczości Jean Michel Jarre’a). Kolejnym utworem o wyrazistym rytmie jest ‘’Homo crudelis.’’ Wieńczący album ‘’Ambient lullaby for robot’’ to faktycznie osobliwa kołysanka dla robota (ciekawy efekt użytej w nagraniu pozytywki).

‘’Sounds of dystopia’’ to fascynująca podróż po świecie elektroniki. Każda kompozycja ma własny, niepowtarzalny klimat. Podobają mi się wysmakowane aranżacje i bogactwo muzyczne płyty. Dlatego też, z czystym sumieniem, mogę ten album polecić wszystkim miłośnikom dobrej elektroniki.