WHISPER ''PRZEBUDZENIE'' (2013)
Dodane przez muzol dnia 04.11.2013
''Przebudzenie'' to drugi album studyjny w dyskografii pochodzącego z Jastrzębia – Zdroju zespołu Whisper. Już od pierwszych dźwięków słychać, że kwintet ma spore doświadczenie muzyczne. Znakiem rozpoznawczym grupy jest mocny glos Karoliny Muszkiet oraz wysmakowane i efektowne gitarowe solówki Rafała Serafina. ''Przebudzenie''wypełnia dwanaście bardzo dobrze wykonanych i zaaranżowanych kompozycji z polskimi tekstami.


Treść rozszerzona
''Przebudzenie'' to drugi album studyjny w dyskografii pochodzącego z Jastrzębia – Zdroju zespołu Whisper. Już od pierwszych dźwięków słychać, że kwintet ma spore doświadczenie muzyczne. Znakiem rozpoznawczym grupy jest mocny glos Karoliny Muszkiet oraz wysmakowane i efektowne gitarowe solówki Rafała Serafina. ''Przebudzenie''wypełnia dwanaście bardzo dobrze wykonanych i zaaranżowanych kompozycji z polskimi tekstami.



Whisper mają dużo pomysłów na budowanie nastroju poszczególnych utworów dzięki czemu nie są one szablonowe i monotonne. Karolina doskonale potrafi wczuć się w nastrój danego utworu – raz ujmuje lirycznym, melancholijnym śpiewem, by niedługo potem zabrzmieć bardziej drapieżnie. W tekstach (także autorstwa Luizy Frysztackiej) zawartych jest wiele refleksji na temat niespełnionej miłości, zła we współczesnym świecie (''Marionetka''). Twórczość formacji nie poddaje się łatwym klasyfikacjom – są w niej zarówno elementy heavy metalu (''Moc'', ''Pierwszy ostatni list''), gotyku (poruszający ''Numb'', dynamiczny ''Zagubiony klucz'') jak nawet art rocka (''Szept'', balladowy ''Chcę więcej'').

Poza tym na płycie jest wiele interesujących, muzycznych ''smaczków'' – dwugłos w refrenach ''Zagubiony klucz'', niespodziewane zwolnenie tempa w ''Pierwszy ostatni list'', nastrojowe deklamacje w ''Łzawej kołysance''), majestatyczne gitarowe unisono w finale ''Zatrzymaj czas''. Uwagę zwraca też promujący album utwór ''Ogień'' z zawartymi w tekście sugestywnymi metaforami:

''Nasze ciała rozpalone, w jedno ciało splotły się.'' (...) ''Jak napięta struna ja co przy Tobie tylko gra.''

Wbrew pozorom nie jest to liryczna ballada, ale mocna metalowa jazda z efektowną gitarową solówką. Karolina śpiewa w tym nagraniu wyjątkowo zmysłowo i drapieżnie przez co momentami przypomina wokalną eskpresję Kory. Na albumie ''Przebudznie'' nie ma muzycznych wypełniaczy – są praktycznie same przeboje w dobrmy tego słowa zanczeniu. Podobać się może też solidne i klarowne brzmienie dzięki czemu każdy instrument jest dobrze słyszalny. Warto zapoznać się z tą płytą i przekonać się, że w polskim rocku jeszcze nie wszystko zostało powiedziane.