ŚLĄSKA GRUPA BLUESOWA - WYWIAD Z LESZKIEM WINDEREM
Dodane przez muzol dnia 28.11.2014
Niedawno miał swoją premierę album Śląskiej Grupy Bluesowej pt. ''Kolory bluesa.'' Z gitarzystą tego zespołu - Leszkiem Winderem - miałem przyjemność przeprowadzić wywiad. Rozmawialiśmy o płycie, procesie jej tworzenia, zaproszonych na sesję gościach i śląskim bluesie. Zapraszam do lektury.


Treść rozszerzona
Niedawno miał swoją premierę album Śląskiej Grupy Bluesowej pt. ''Kolory bluesa.'' Z gitarzystą tego zespołu - Leszkiem Winderem - miałem przyjemność przeprowadzić wywiad. Rozmawialiśmy o płycie, procesie jej tworzenia, zaproszonych na sesję gościach i śląskim bluesie. Zapraszam do lektury.



Kiedy dokładnie rozpoczęła się praca nad płytą Śląskiej Grupy Bluesowej?

Przygotowania do nagrania rozpoczęły się w listopadzie 2013. Nagranie rozpoczęło się w lutym 2014. Płyta nagrana w lutym i marcu 2014 w Jasnowicach koło Istebnej oraz w studio Katofonia Workshop w Katowicach. Miks i mastering zrealizowano w miesiącach kwiecień - czerwiec 2014.

Jak wyglądał sam proces tworzenia piosenek?

Pomysły utworów były indywidualne ale rozwinięte i opracowane zespołowo. W nagraniu przyjąłem rolę producenta  z głosem decydującym w sprawach muzyki, programu, nagrania itd… Oczywiście wszyscy współdecydowali a całość nagrania przebiegała bardzo zgodnie.

Czym, Pana zdaniem, charakteryzuje się ''śląski blues''?

Obecnie w polsce jest wiele mocnych środowisk bluesowych. Śląsk emanuje siłą muzycznych dokonań lat 70. W jednym, w rzeczywistości małym środowisku muzyków, powstało tyle mocnych zespołów i indywidualności wywodzących swoją muzykę z bluesa lub okolic bluesa. Józef Skrzek i SBB, Krzak, Irek Dudek i Irian, Apokolipsa, Roman Wojciechowski i Twarze, Hokus, Kwadrat, Rysiek Riedel i Dzem i wiele jeszcze innych. Śląski blues faktycznie jest specyficzny. Jeżeli chodzi o Śląską Grupę Bluesową to sądzę że cieszymy się sporym szacunkiem i sympatią osób interesujących się tym gatunkiem. Graliśmy praktycznie na prawie wszystkich festiwalach a ponieważ cały czas powstają nowe więc jeszcze trochę przed nami. Sporo gramy ale specjalnie nie zabiegamy o koncerty i udział w festiwalach.

Na płycie występuje wielu gości. Co zadecydowało tym , że akurat dani muzycy wzięli udział w sesji nagraniowej?

Nie zamierzałem nagrywać płyty z gośćmi. Początkowo miała to być płyta samego zespołu. Udział innych muzyków wynikał naturalnie i rozwijał się w trakcie nagrania.  Zaproszeni to nasi bliscy przyjaciele. Nikt nie odmówił i wszyscy zagrali nie stawiając żadnych warunków. Lista jest imponująca za względu na dorobek i nieprzeciętny talent tych muzyków / Karolina Cygonek, Bronisław Duży, Jan Gałach, Krzysztof Głuch, Anna Kawalec, Michał Kielak, Adam Kulisz, Eugeniusz „Siczka” Olejarczyk, Sebastian Riedel oraz Kapela Góralska „Sarpacka” : Karolina Kupczyk, Euzebiusz Jasiński, Rafał Mikołajek, Konrad Suszka.

Najbardziej byłem zaskoczony piosenką ''Sztyl od kilofa''  z repertuaru KSU. Czemu akurat ten numer znalazł się na albumie?

Siczka lider KSU jest naszym przyjacielem. Podczas naszych pobytów w Bieszczadach często się spotykamy. Utwór "Sztyl od kilofa" pasuje tekstowo do śląskiego klimatu naszego zespołu i dobrze się wpasował w całość naszej nowej płyty "Kolory Bluesa"

Bardzo podoba mi się też utwór ''Ostatni blues'' z udziałem góralskiej kapeli. Skąd pomysł ,aby połączyć bluesa z góralskim folklorem?

Gospodarz domu w Jasnowicach w którym realizowaliśmy pierwszą część nagrań pewnego wieczoru zaprosił do nas miejscowy zespół z Istebnej. Pięknie nam zagrali swoją muzykę a potem wynikło spontaniczne, niezwykle ciekawe muzycznie, jam session. To skłoniło mnie do zaproszenia ich do nagrania.

Co Pana skłoniło do założenia w 2002 roku Śląskie Stowarzyszenie Artystów i Twórców SAT? Jaka są główne cele tej organizacji?

Brakowało nam formalnej reprezentacji. Stowarzyszenie skutecznie działa na rzecz wspierania i inicjowania działań artystycznych i twórczych.

Czym jest dla Pana muzyka (nie chodzi mi tylko o bluesa)?

Jestem zdecydowanie zwolennikiem muzyki instrumentalnej. Muzyka to piękna forma przekazu myśli i uczuć ponad językami, zwyczajami itd... Gram już ponad 44 lata i jestem bardzo szczęśliwy że mogę przeżywać życie jako muzyk.

Plany Śląskiej Grupy Bluesowej na przyszłość. Czy będą jeszcze jakieś koncerty Sląskiej Grupy Bluesowej - np. we Wrocławiu?

Dużo koncertujemy… Jesteśmy zdecydowanie zespołem koncertowym  związanym z żywą nieograniczoną muzyką. Nasza muzyka rozwija się spontanicznie i powstaje podczas koncertów. Taki też jest prawdziwy blues. To klimat, rytm, specyficzna harmonia i improwizacja. W końcu blues to gatunek  z którego wyszedł jazz i wiele innych form muzycznych. Specjalnie nie zabiegamy o koncerty raczej gramy tam gdzie nas zapraszają więc czekamy na Wrocław.

Dziękuję za rozmowę!

https://www.facebook.com/SGBsilesia/info?tab=page_info