DEAP VALLY ''FEMEJISM'' (2016)
Dodane przez muzol dnia 20.09.2016
Deap Vally tworzą dwie młode i gniewne dziewczyny: Lindsey Troy (gitara i śpiew) i Julie Edwards (perkusja i śpiew). Nota bene ‘’Femejism’’ to już druga płyta w dorobku duetu. Podstawą stylu Deap Vally jest brudne brzmienie, wyrastając z tradycji punk rocka i grunge’u.

Treść rozszerzona
Deap Vally tworzą dwie młode i gniewne dziewczyny: Lindsey Troy (gitara i śpiew) i Julie Edwards (perkusja i śpiew). Nota bene ‘’Femejism’’ to już druga płyta w dorobku duetu. Podstawą stylu Deap Vally jest brudne brzmienie, wyrastając z tradycji punk rocka i grunge’u.

Trzeba przyznać, że dziewczyny naprawdę dają czadu. Najlepszym tego przykładem jest otwierający płytę ‘’Royal jelly’’. W niezwykle ekspresyjnej ‘’Julian’’ Lindsey i Julie Edwards śpiewają, krzyczą, jęczą niczym w muzycznej ekstazie. Mocno przesterowane, sprzęgające gitary, z charakterystycznym pogłosem dudniąca perkusja i drapieżne wokale dziewczyn – to podstawa wszystkich utworów na płycie. Ważne są także teksty – pełne ironii, niejednokrotnie zaskakujące niecodziennymi zestawieniami słów.

Duet potrafi zaskakiwać różnorodnością pomysłów muzycznych. Dla przykładu ‘’Critic’’, zaaranżowana jedynie na nieprzesterowaną gitarę i głos mocno nawiązuje do stylistyki rockowych ballad z lat 60-tych. W grunge’owym ‘’Smile more’’ sporo się dzieje w partiach wokalnych (mówione zwrotki oraz śpiewane refreny).

Rytmiczny ‘’Post funk’’ to osobliwe połączenie punka z funky (czyżby efekt wspólnych koncertów Deap Vally z Red Hot Chili Peppers)? Z kolei ‘’Bubble baby’’ to ciężki, mroczny blues. Świetnie wypadają: psychodeliczno – heavy rockowego ‘’Teenage queen’’(wielowarstwowe partie wokalne) czy też taneczny ‘’Grunge Bond.’’

‘’Femejism’’ słucha się naprawdę dobrze. Z tej muzyki bije autentyczna, rockowa energia! Tu i ówdzie słychać wpływy White Stripes, Dead Weather, L7, Sonic Youth (szczególnie w ‘’Little baby beauty queen’’), ale nie zmienia to jednak faktu, że dziewczyny mają w sobie ‘’to coś.’’ Warto posłuchać!