THE SIXPOUNDER - O TRASIE Z VADER I NOWEJ PŁYCIE
Dodane przez muzol dnia 20.04.2012
Wrocławski The Sixpounder, po zakończonej niedawno trasie z Vader nie zamierza robić przerwy. Na początku marca nakładem Universal trafiła do sprzedaży płyta „Going To Hell? Permission Granted”, którą zespół wydał w pierwszej połowie roku 2011 własnym sumptem - a już The Sixpounder przygotowuje materiał na drugi album studyjny.


Treść rozszerzona
Wrocławski The Sixpounder, po zakończonej niedawno trasie z Vader nie zamierza robić przerwy. Na początku marca nakładem Universal trafiła do sprzedaży płyta „Going To Hell? Permission Granted”, którą zespół wydał w pierwszej połowie roku 2011 własnym sumptem - a już The Sixpounder przygotowuje materiał na drugi album studyjny.



Równolegle trwają prace nad kolejnym teledyskiem zespołu. W produkcji jest również obszerny materiał wideo z trasy Blitzkrieg, który niebawem ujrzy światło dzienne.



Trasa Blitzkrieg VI, na której The Sixpounder był jednym z gości Vader, była początkowo krytykowana przez ortodoskyjnych fanów, ale finalnie okazała się dużym sukcesem jednocząc kilka pokoleń fanów ciężkiej muzyki.



The Sixpounder pragnie podziękować firmie Salou.pl za bezpośrednią pomoc przy udzieleniu transportu, firmie Maczosbass za bezpośrednie wsparcie jak i miastu Oleśnica za pomoc finansową. Zdjęcia z trasy można zobaczyć na stronach zespołu, w serwisie: http://www.bandphoto.pl/

The Sixpounder bierze udział w konkursie AntyFest 2012, na zespół można głosować na stronie Antyradia:
http://www.antyradio.pl/AntyFest-2012-Glosowanie
bądź poprzez strony zespołu: http://www.facebook.com/TheSixpounder i http://www.thesixpounder.com/



„Going To Hell? Permission Granted” to 12 utworów w klimacie alternative groove metal oraz jako bonus cover Slayer „Bloodline”. The Sixpounder to ‘połączenie ducha rock’n’rolla z upiorem metalu’ wysoce energetyczne granie, mocno osadzone na gitarowym fundamencie, pełne czadowej dynamiki w stylu Pantery czy Lamb Of God ale również naszpikowane melodiami, których nie powstydziłby się In Flames. Za produkcję płyty odpowiedzialny był Jacek Miłaszewski..