CHIMERA ''TRANSMUTATION'' (2016)
Dodane przez muzol dnia 21.01.2017
Grupa Chimera powstała 4 lata temu w Warszawie. Po zagraniu wielu koncertów zespół zaczął pracować nad swoim pierwszym wydawnictwem – ‘’Transmutation.’’ W swej twórczości Chimera łączy różne odmiany ekstremalnego grania – od blacku i deathu, przez thrash, a nawet po klasyczny heavy metal. Ważne rolę pełnią teksty – mroczne, wieloznaczne, przesycone mistycyzmem. W dużej części są one polskojęzyczne.

Treść rozszerzona
Grupa Chimera powstała 4 lata temu w Warszawie. Po zagraniu wielu koncertów zespół zaczął pracować nad swoim pierwszym wydawnictwem – ‘’Transmutation.’’ W swej twórczości Chimera łączy różne odmiany ekstremalnego grania – od blacku i deathu, przez thrash, a nawet po klasyczny heavy metal. Ważne rolę pełnią teksty – mroczne, wieloznaczne, przesycone mistycyzmem. W dużej części są one polskojęzyczne.

Już samo intro wprowadza nastrój grozy. Zupełnie jakbyśmy słuchali dźwiękowego obrazu piekła. ‘’Aielin’’ poraża swą mocą oraz intensywnością – zmasowany atak gitarowych riffów, growlujący wokal oraz lekko orientalny klimat. Podobny ciężar ma, zbudowany na ‘’kroczącym rytmie’’, ‘’Human.’’ Na płycie dominują średnie tempa – grupa stawia bardziej na wytworzenie odpowiedniego nastroju niż na szybkie blasty.

‘’Death in agony’’ w ciekawy sposób łączy w sobie thrash, z black metalowym jadem (partie wokalne). W ‘’Amnezji’’ słychać inspiracje melodyjnym, szwedzkim death metalem. Moją uwagę zwróciła też patetyczna ‘’Walkiria’’, z zaskakująco rockową solówką gitary (z efektem ‘’kaczki’’).

Na wyróżnienie zasługuje utwór ‘’Wieloznaczności’’ – w tekście są widoczne nawiązania do poezji Tadeusza Micińskiego. Wieńcząca album, energetyczna ‘’Chimera’’ jest czymś na kształt artystycznego credo zespołu:

‘’Nieważne jest, co widzisz
Ważne jest to, co czujesz
Niech świat nie przysłania prawdy
A Twoja wola rozerwie więzy.''

W tekście jest też nawiązanie do platońskiej teorii czterech żywiołów: ognia, wody, ziemi oraz powietrza.

Brzmienie płyty jest surowe i ma dużą siłę uderzenia. Sugerowałbym jednak wysunięcie bardziej ‘’do przodu’’ partii wokalnych. Znacznie lepiej by to wpłynęło na odbiór, nie zawsze dobrze słyszalnych, tekstów. Mimo tych produkcyjnych niedostatków fonograficzny debiut Chimery oceniam pozytywnie. Chimera nagrała ciekawy album, który dobrze rokuje na przyszłość. Rzecz godna polecenia – zwłaszcza fanom ekstremalnego metalu.