SO SLOW ''3T'' (2017)
Dodane przez muzol dnia 01.09.2017
‘’3T’’ jest już trzecim albumem w dyskografii warszawskiej grupy. Pod wieloma względami jest to wydawnictwo różniące się od poprzednich dokonań. Płytę wypełniają jedynie trzy rozbudowane formalnie kompozycje. Wspólną ich cechą jest Transowość.

Treść rozszerzona
‘’3T’’ jest już trzecim albumem w dyskografii warszawskiej grupy. Pod wieloma względami jest to wydawnictwo różniące się od poprzednich dokonań. Płytę wypełniają jedynie trzy rozbudowane formalnie kompozycje. Wspólną ich cechą jest Transowość.

Na ‘’3T’’ najważniejsza jest muzyka – tajemnicza, niepokojąca, nie dająca się łatwo zaszufladkować. Warstwa słowna została ograniczona do minimum. Niemniej jednak teksty, będące czymś na kształt strumienia świadomości lub dadaistycznej zabawy, współtworzą klimat każdej kompozycji. So Slow kapitalnie budują muzyczne napięcie za sprawą licznych szumów, tajemniczych odgłosów i wokaliz oraz syntezatorowych zabaw z dźwiękiem.

‘’Tranz I: JJ’’ to skonstruowana na transowym, quasi bluesowym motywie, podróż w nieznany, kosmiczny wymiar. Owo wrażenie potęguje przetworzony elektronicznie, monotonny śpiew. Po chwilowym wyciszeniu w szóstej minucie grupa powraca do głównego motywu. Tym razem jest on zagrany z metalową furią.

‘’Tranz II: Tryboluminescencja’’ ma ambientowy charakter za sprawą zapętlonej gry perkusji. To najbardziej mroczna i posępna kompozycja na płycie. Charakterystyczny pogłos tworzy niesamowity, hipnotyczny nastrój. Możemy się poczuć jakbyśmy brali udział w jakimś tajemnym obrzędzie.

‘’Tranz III Ucisk/ Uścisk - po piekielnym wstępie przechodzimy do lekko jazzującej, płaczliwej gitarowej melodii. Do akcji włącza się też saksofon i dziwacznie modulowany śpiew, brzmiący niczym lament kosmicznej istoty. Utwór kończą, powtarzane niczym mantra, słowa: ‘’Ogromny jest, on ogromny, on pęcznieje w puch.’’

Dziwny to album, pełen zakręconych, brudnych brzmieniowo kompozycji powstałych na bazie swobodnych improwizacji. Mimo wrażenia pozornego chaosu wszystko tutaj się układa w jedną, spójną muzycznie i lirycznie, całość. Nie jest to muzyka łatwa w odbiorze, ale jest w niej coś, co frapuje i przykuwa uwagę słuchacza.