BEHAVIOR ''PRO100'' (2008)
Dodane przez muzol dnia 08.07.2018
Jestem święcie przekonany, że cała masa słuchaczy kojarzy konkretne utwory, nawet nie wiedząc o tym. Jeśli zapytamy losową grupę młodych ludzi (licealistów lub studentów), czy znają zespół Behavior, większość zapewne pokręci głową, że nie. Ale wystarczy puścić im utwór "Guantanamo", aby szybko sobie skojarzyli, mówiąc: "A! To jest to! To słyszałem!"

Treść rozszerzona
Jestem święcie przekonany, że cała masa słuchaczy kojarzy konkretne utwory, nawet nie wiedząc o tym. Jeśli zapytamy losową grupę młodych ludzi (licealistów lub studentów), czy znają zespół Behavior, większość zapewne pokręci głową, że nie. Ale wystarczy puścić im utwór "Guantanamo", aby szybko sobie skojarzyli, mówiąc: "A! To jest to! To słyszałem!"

Utwory z wydanego w 2008 roku albumu "Pro100" zostały wykorzystane jako ścieżka dźwiękowa do serialu animowanego "Włatcy Móch". Stylistycznie jest to mocny, zdecydowany rock z licznymi naleciałościami rapcore, a w utworze "Ba Bilion" mamy nawet melodię w stylu reagge. Płyta ukazała się w dwupaku, razem z wydanym dwa lata wcześniej EP "Fort Polio". Ja jednak skupię się wyłącznie na recenzji "Pro100", w mojej opinii ciekawszego wydawnictwa.

Brzmieniowo zespół przypomina Rage Against The Machine, choć w nieco łagodniejszej i bardziej melodyjnej formie. Mi osobiście kojarzy się również z twórczością Limp Bizkit czy P.O.D., z tą różnicą, że tu przeważa styl rockowy, a nie hip-hopowy. Myślę więc, że fani wcześniej wspomnianych zespołów mogą zakupić płytę Beaviora w ciemno, i nie będą zawiedzeni.

Płyta trwa 41 minut, dzięki czemu słucha się jej lekko, przyjemnie, bez uczucia znużenia. Chociaż ja bym ją nawet nieco skrócił. Ostatnia, instrumentalna kompozycja "Stereopaprochy" jest trochę denerwująca w odsłuchu. W mojej osobistej opinii mogłaby być krótsza ( trwać minutę zamiast trzech), lub mogłoby jej nie być. Pomimo tego album uważam za dobry, warty posłuchania.

Grzegorz Łamasz