ABYSS GAZES ''DARK LETTER'' (2018)
Dodane przez muzol dnia 31.10.2018
Abyss Gazes powstał z inicjatywy Małgorzaty Antosz – Koniecznej, grającej na instrumentach klawiszowych,. Dołączyła do niej wokalistka i autorka tekstów Agata Pawłowicz (znany między innymi z Desdemony i This Cold). W nagraniu płyty wziął także udział gitarzysta Piotr ‘’Ave’’ Pobłocki.

Treść rozszerzona
Abyss Gazes powstał z inicjatywy Małgorzaty Antosz – Koniecznej, grającej na instrumentach klawiszowych,. Dołączyła do niej wokalistka i autorka tekstów Agata Pawłowicz (znany między innymi z Desdemony i This Cold). W nagraniu płyty wziął także udział gitarzysta Piotr ‘’Ave’’ Pobłocki.

Nazwa zespołu (‘’Otchłań spogląda’’) idealnie oddaje charakter twórczości duetu. Jest mrocznie, depresyjnie i niepokojąco. Muzyka Abyss Gazes ma w sobie wiele teatralności, powagi oraz wewnętrznego niepokoju. Od gotyku, poprzez symfoniczny metal aż po muzykę klasyczną. Dużą inspiracją dla zespołu są także horrory.

Każdy utwór ma formę złożonej mini symfonii, w których pełno muzycznych zwrotów akcji. Czujemy się wręcz przytłoczeni dźwiękowym bogactwem i zmieniającymi się jak w kalejdoskopie nastrojami. Poetyckie teksty także poruszają mroczne strony ludzkiej osobowości. Jest w nich mowa o strachu, przemocy, pożądaniu.

Bicie dzwonów, symfoniczne brzmienia klawiszy i operowy śpiew Agaty – wszystko to znajdziemy w otwierającej całość ‘’Confession.’’ Są także mocne, metalowe riffy i dynamiczna gra sekcji rytmicznej. Padają odważne wyznania (jak na spowiedzi):

‘’Tak, jestem potworem, który cię uwodzi…’’


Agata śpiewa w bardzo ekspresyjny i pełen dramatyzmu sposób. W ‘’Requiem’’ śpiewa niskim, grobowym głosem, dzięki czemu zostajemy wprowadzenie w atmosferę grozy i niepokoju. Podobny, niepokojący nastrój dominuje w ‘’Freak’’.

Groźny i wręcz schizofreniczny klimat ma ‘’Scarlett.’’ Utwór idealnie mógłby posłużyć jako ścieżka dźwiękowa do horroru. Symfoniczny rozmach, operowe śpiewy, niepokojące śmiechy – czyste studium szaleństwa.

Duże wrażenie zrobiła na mnie podniosła pieśń w postaci ‘’Justine.’’ Agata płynnie przechodzi od budującej nastrój deklamacji w patetyczny śpiew. Bohaterka tekstu wydaje się być na granicy obłędu:

‘’Ona słyszy głosy, których nie rozumie
Deprawują jej język…’’


Warto wsłuchać się w intensywny rytmicznie ‘’Toy’’, z tnącymi riffami gitar i orkiestralnymi brzmieniami klawiszy. Ten utwór to dla mnie muzyczna wizytówka zespołu. Na płycie wyróżnia się także ‘’Annelise.’’ Już początek wprowadza nas w mistyczny, transowy nastrój, który jeszcze bardziej potęguje ‘’zimny’’ głos Agaty.

Abyss Gazes nie tworzą muzyki łatwej w odbiorze. Potrzeba trochę czasu, aby ‘’wgryźć się’’ w ten album. Gdy już to nastąpi, to ‘’Dark letters’’, z pewnością pozostanie na długo w naszych odtwarzaczach.