HEDONE - ''RARE 92-20'' (2020)
Dodane przez muzol dnia 22.08.2020
Hedone to legenda polskiej sceny muzyki electro oraz industrial. Formacja odświeżyła polską scenę muzyczną lat 90-tych. Po długiej przerwie Maciej Werk postanowił pogrzebać w przepastnych archiwach i opublikować zbiór ‘’Rare 92 – 20.’’ Jest to zbiór rzadkich nagrań i remixów oraz kompozycja premierowa (‘’What Dickens says about loneliness’’) zapowiadająca nowy album Hedone.

Treść rozszerzona
Hedone to legenda polskiej sceny muzyki electro oraz industrial. Formacja odświeżyła polską scenę muzyczną lat 90-tych. Po długiej przerwie Maciej Werk postanowił pogrzebać w przepastnych archiwach i opublikować zbiór ‘’Rare 92 – 20.’’ Jest to zbiór rzadkich nagrań i remixów oraz kompozycja premierowa (‘’What Dickens says about loneliness’’) zapowiadająca nowy album Hedone.

Na kompilacji znalazło się aż 18 utworów (ułożonych chronologicznie). W jednym z ostatnich wywiadów Maciej mówił, że ta składanka jest formą artystycznego ekshibicjonizmu. Pierwsze dwie piosenki (z 1992 roku) mogą jeszcze nieco razić synth popową formą i ascetyzmem brzmieniowym. Ale z drugiej strony oparty na mechanicznym rytmie ‘’Tongue’’ jest już zapowiedzią dojrzałego stylu Hedone.

Coraz ważniejszą rolę zaczęły odgrywać zgrzytliwe dźwięki gitar oraz patetyczne, orkiestralne aranżacje. Przetworzone elektroniczne, krzykliwe partie wokalne Macieja obrazowały niepokój i strach otaczającego nas świata. Inspiracją do takich poszukiwań było industrialny pejzaż Łodzi.

Takie utwory jak pulsujący, pełen wewnętrznego napięcia ‘’Ciało’’, z powodzeniem mogło znaleźć się na regularnej płycie Hedone. Podobnie w przypadku ponurego i transowego ‘’To madness’’ (z intro w postaci ‘’Flying fish 2’’) skonstruowanego na brzmieniach gitary akustycznej, dyskretnej elektroniki oraz rytmicznych, ‘’fabrycznych’’ hałasach’’.

Interesujący jest także kipiący energią, lekko orientalny ‘’Drums’’ (motyw perkusji kojarzy mi się ze ‘’Scentless apprentice’’ Nirvany). Gniewny ‘’Skin’’, mimo mrocznego charakteru, ma całkiem przebojowy charakter. Przykładem pójścia w stronę klimatów dark electro jest ‘’Krew i wino’’, z krótkim, ale bardzo obrazowym tekstem.

W nagraniach z końca lat 90-tych i lat 2000 twórczość Hedone staje się bardziej stonowana i nawet melancholijna (piękna ballada ‘’Honey’’, ze zmysłowymi kobiecymi głosami w refrenach). W tym samym wyciszonym oraz intymnym klimacie jest zaśpiewny przez Joannę Prykowską ‘’Sad love song’’ oraz pełen synth popowej elegancji ‘’Ciąglę widzę ich twarze.’’ W kilku utworach jest jeszcze obecny charakterystyczny dźwiękowy brud (zmieniona, transowa wersja ‘’Zapachu’’, G.O.D.).

Kompilacje zamyka premierowe nagranie ‘’What Dickens says about loneliness.’’To bazująca na ciepłych brzmieniach syntezatorów piosenka w stylu Depeche Mode. Charakterystyczna barwa głosu Maćka nic się nie zmieniła – jedynie została złagodzona forma wokalnej ekspresji.

Warto zapoznać się z ‘’Rare 92 -20’’ nawet jeśli ktoś wcześniej nie słyszał Hedone z regularnych, studyjnych płyt. Kompilacja jest interesującą muzyczną podróżą po dotąd nieznanych zakamarkach twórczości. Bardzo podoba mi się strona edytorska ‘’Rare’’ – liczne wypowiedzi Maćka przybliżające nam historię oraz filozofię zespołu. Jest zatem okazja, aby na nowo przypomnieć sobie dyskografię Hedone. Pozostaje więc czekać na nowy album studyjny, który ma się ukazać jeszcze pod koniec bieżącego roku.