SPINAL TAP "This is a Spinal Tap'' (1984)
Dodane przez pcmedio dnia 18.03.2009
Już pod koniec lat 70-tych trzech komików: Christopher Guest (grający gitarzystę Nigela Tufnella), Harry Shearer (jako gitarzysta basowy) i Michael McKean(w roli wokalisty/gitarzysty Davida St. Hubbinsa) wzięło udział w telewizyjnym skeczu. Pomysł przekształcenia owych kabaretowych próbek w pełnometrażowy film okazał się strzałem w dziesiątkę. Obraz "This is a Spinal Tap'' wszedł na ekrany kin w 1984 roku. Nie odniósł dużego sukcesu, ale zyskał dużą popularność gdy ukazał się na taśmach video.
Treść rozszerzona
Już pod koniec lat 70-tych trzech komików: Christopher Guest (grający gitarzystę Nigela Tufnella), Harry Shearer (jako gitarzysta basowy) i Michael McKean(w roli wokalisty/gitarzysty Davida St. Hubbinsa) wzięło udział w telewizyjnym skeczu. Pomysł przekształcenia owych kabaretowych próbek w pełnometrażowy film okazał się strzałem w dziesiątkę. Obraz "This is a Spinal Tap'' wszedł na ekrany kin w 1984 roku. Nie odniósł dużego sukcesu, ale zyskał dużą popularność gdy ukazał się na taśmach video.

"This is a Spinal Tap'' to gorzka satyra na podupadającą brytyjską grupę heavy-metalową. Cała historię zespołu przedstawia nam narrator, który rozmawia z muzykami i towarzyszy im w najlepszych i najgorszych momentach (na przykład podczas kłótni muzyków). Śledzimy więc początki kariery Spinal Tap (z okresu "flower power''), aż po okres największej świetności zespołu na początku lat 80-tych.

Głównym atutem filmu jest świetna gra aktorów, którzy w perfekcyjny sposób potrafią zaprezentować stereotypowy model muzyka rockowego. Jeśli ktoś choć troszkę interesuję się historią muzyki rockowej to bez problemu wszystkie te wyszukane aluzje wychwyci.

Film w bezlitosny sposób pokazuje sfrustrowanych muzyków rockowych, którzy popadają w megalomanię a czasem i w zupełny obłęd. A wszystko to zaprawione dobrym montypythonowskim poczuciem humoru. Muzycy w akcie desperacji chwytają się różnych środków (oryginalne pomysły okładek, dekoracja Stonedhenge, pomysł przebrania muzyków za zwierzęta itp.) aby za wszelką cenę odzyskać dawną popularność.

Oczywiście ważne miejsce zajmuje muzyka zespołu z głupawymi tekstami w duchu rockowej maksymy "sex, dugs and rock' n 'roll.''
Pomimo gorzkiej wymowy film został bardzo dobrze przyjęty przez środowisko muzyczne co tylko podkreśliło uniwersalizm zawartych w nim treści. "This is a Spianl Tap'' to świetny film, który powinien przypaść do gustu nawet najbardziej wybrednym miłośnikom rocka.

Ciekawostką jest fakt, że owi komicy pojechali w prawdziwą trasę
promując wówczas album "Break like the wind''( z gościnnym udziałem między innymi Slasha, Jeffa Becka i Joe Satrianiego).