.::MUZOL::. - Recenzja: WYWIAD Z THERMIT

WYWIAD Z THERMIT

Thermit to wesoła, metalowa ekipa z Poznania. Jaki czas temu zespół zagrał porywający i wysoce energetyczny koncert we Wrocławiu. Themit sieją spustoszenie swoją zabójczą muzyką będącą wybuchową miesznanką heavy i thrash metalu. Rozmawialiśmy o historii zespołu, życiu w trasie, drugiej epce ''Encephalopathy'' oraz planach na najbliższą przyszłość - koncertach za granicą.

1. Zaczynaliście jako zespół instrumentalny. Czy któreś z dawnych kompozycji wykorzystaliście potem na Waszych oficjalnych wydawnictwach?

Możesz się trochę zdziwić, ale jak na razie tylko ''Zombie Lover'', ''Now You See'' i ''Thrash'' nigdy nie były instrumentalnymi utworami. Kiedyś zamiast zwykłych nazw utworów używaliśmy angielskich liczebników porządkowych. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz gdzieś w odmętach YT filmy z utworami pt. Sixth (teraz Morituri te Salutant) czy też Ninth (teraz Modern Warfare). Co ciekawe, na naszym pierwszym demie (DEMO'n'BEER) znalazły się utwory o numerach (numerowane zgodnie z kolejnością ich tworzenia): 6,7,8,9,10 i thrash, a na EP "Encephalopathy" 2,3,4, Zombie Lover, Now You See i Thermitallica. Jak widać starsze utwory dłużej "dojrzewały" - ale uważam, że wyszło im to ma dobre.

2. Skąd pomysł na nazwę Thermit? Co Was zauroczyło w thrash metalu?

Pomysł na nazwę ThermiT był strasznie prosty, choć dojście do niego trochę zajęło. Chcieliśmy krótką, fajną nazwę, którą łatwo będzie zapamiętać. Thermit to substancja pirotechniczna, która po podpaleniu osiąga ekstremalnie wysokie temperatury - służy na przykład do łączenia ze sobą szyn kolejowych. Na wikipedii jest napisane, że dawniej Thermit był używany jako paliwo do produkcji "czystych metali" - dalej chyba nie muszę tłumaczyć? ;-)

3. Jak udało się znaleźć tak charyzmatycznego i zawodowego wokalistę jakim jest Trzeszczol?

To też nie było aż tak skomplikowane - wymagało jedynie cierpliwości. Graliśmy długo jako zespół instrumentalny - nie bez powodu. Wyszliśmy z założenia, że albo znajdziemy naprawdę dobrego wokalistę albo do końca świata będziemy grać bez. Przed Trzeszczolem przewinęło się kilku wokalistów przez nasze próby - żaden nas nie zachwycił. Trzeszczola wyhaczył nasz były basista na jednym z konkursów karaoke w Poznaniu. Zaśpiewał ''Highway to Hell'', bardzo fajnym wysokim i zadziornym wokalem. Został zaproszony na próbę gdzie wykonać musiał utwór (jak każdy chętny do śpiewania w ThermiT) ''Heaven & Hell''. Po jakimś miesiącu oficjalnie go przyjęliśmy w szeregi ThermiTów. Od tego czasu jego wokal ewoluował w stronę, którą słyszycie teraz wszyscy na EP Encephalopathy. My jesteśmy bardzo zadowoleni.

4. Co uważacie za pierwszy znaczący sukces Thermit?

Takiego "naprawdę znaczącego" sukcesu jeszcze nie osiągnęliśmy. Udało nam się podpisać kontrakt na trasy koncertowe w Europie, ale pierwsza z nich musiała zostać przesunięta w okolice marca. Jeśli pojedziemy tam i wrócimy to będzie pierwszy prawdziwy sukces. Wysoko stawiamy sobie poprzeczkę. Wspomnieć należy też o naszych zwycięstwach na różnych Festiwalach Muzycznych - cieszy, że taka oldschoolowa muzyka podoba się nie tylko starym metalowcom.

5. Zdobyliście wiele nagród na wielu festiwalach i przeglądach? Byliście zaskoczeni tak dobrym przyjęciem?

Znamy swoją wartość choć wielokrotnie nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego przyjęcia. Po prostu rozumiemy, że muzyka którą gramy nie jest dla wszystkich. Możliwe, że trochę się w tym temacie myliliśmy z czego bardzo się cieszymy.

6. Jesteście samoukami czy macie może jakieś doświadczenie muzyczne za sobą?

Wszyscy są samoukami. Dla założycieli zespołu ThermiT (Ja, Młody i Przydep) ThermiT to pierwszy (i jak narazie ostatni) zespół w jakim graliśmy. Fabian i Trzeszczol mieli wcześniej epizody w innych bandach, ale nic wielkiego z nimi nie osiągnęli.

7. Na ostatnim wydawnictwie ''Encephalopathy'' słychać, że znaczący postęp w stosunku do ''Demo'n' beer''. Więcej jest akustycznych gitar, bardziej dopracowane brzmienie (świetnie słyszalny bas) i nawet Trzeszczol śpiewa nieco niżej:-) Ile zajęło czasu przygotowanie tego materiału. Gdzie został nagrany?

Uczucie "znacznego postępu" wynika przede wszystkim ze sposobu nagrania i jakości brzmienia (mix i mastering zrobił Łukasz Frankowski) a nie tylko wyższego poziomu naszych umiejętności. Przypomnę tylko,że utwory Second, Other Man i Holy Bomb powstały zanim nagraliśmy DEMO'n'BEER więc o progresie w kompozycji nie może być mowy. Gitary i bębny zostały nagrane w Gniewkowie w studiu u Adama Warakomskiego (to była nagroda za zwycięstwo w Festiwalu BeKa Inowrocław), bas, solówki i wokale zostały dograne w Trash Can Productions u wspomnianego wcześniej Łukasza Frankowskiego, który też zajął się całokształtemn brzmienia. Wspomniana przez Ciebie słyszalność basu to w 100% zasługa zmiany basisty. Fabian jest bardzo świadomym muzykiem, bass został "zrobiony" dokładnie z jego wytycznymi i wyszło to całej produkcji (jak i całemu zespołowi) naprawdę na dobre.
Co do wokalu to brzmi on znacznie lepiej, ale na pewno nie jest niżej. Ta większa moc brzmienia chyba sprawia, że niektórzy myślą, że przestroiliśmy gitary. Gramy dokładnie tak samo jak na DEMO'n'BEER. Co do partii Trzeszcza jest kilka dużo wyższych niż na DEMO'n'BEER (wtedy po prostu skala jego głosu nie pozwalała na tak wysoki śpiew).

8. Zaintrygował mnie też popisowy medley pod nazwą Thermitallica. Czy musieliście prosić jakoś o zgodę na wykorzystanie fragmentów różnych kompozycji Metalliki? Który okres w historii Metalliki lubicie najbardziej?

Nie prosiliśmy nikogo o zgodę. W końcu wydawnictwo to nie jest oficjalne, nie mamy kontraktu z żadną wytwórnią. Naszej muzyki można słuchać w prawie każdym serwisie streamingowym (jak spotify) i kupić w wielu internetowych sklepach z mp3 (amazon, itunes), ale tam nie ma Thermitalliki - nie chcieliśmy się nikomu narażać. Traktujemy to jako zwykły cover wrzucony na YT. Co do Metalliki to zaliczamy się do ludzi, którzy lubią CAŁĄ (naprawdę, łącznie z Load i Reload) Metallikę. Pogarda dla Metalliki moim zdaniem w dużej mierze zależy od zazdrości, że tyle udało im się osiągnąć - ale to już temat na zupełnie inną dyskusję. ;-)

9. Jak Wam się udało podpisać kontrakt na trasy koncertowe w całej Europie? Gdzie macie zamiar wystąpić?

W sprawie kontraktu firma organizująca trasy koncertowe odezwała się do nas sama - to pierwszy dobry znak, że to co robimy nadaje się do "wypłynięcia na szersze wody". Naszym głównym celem są Niemcy i Skandynawia. Co z tego wyjdzie? Więcej newsów już niebawem.

10. Kiedy można się spodziewać pełnej, długogrającej płyty?

Kiedyś stwierdziliśmy, że nagramy długogrającą płytę dopiero wtedy jak znajdziemy wytwórnię, która będzie chciała nam ją wydać. Kiedy to nastanie? Tego nie wiemy. Wierzymy jednak, że niebawem.

11. Dość często gracie we Wrocławiu. Czy jest to dla Was jakoś szczególnie ulubione miejsce?

Wrocław koajrzy nam się zawsze z dobrą frekwencją na koncertach - poza tym nasz dobry kolega z klubu Od Zmierzchu Do Świtu zawsze ma dla nas fajne propozycje koncertowe (pozdro Meksyk!). Czy gramy tak często to bym się kłócił. W samej polsce zagraliśmy już przeszło 110 koncertów - trudno zatem żeby miasta się nie powtarzały po kilka razy (tymbardziej te większe).

12. Plany ThermiT na 2014 rok.

Jak najwięcej koncertów poza granicami naszego kraju. Poza tym zostały nam do "rozwalenia" Festiwale w Jarocinie i Woodstock. Może w tym roku organizatorzy skuszą się żeby nas zaprosić do konkursów kapel?

Dziękuję za rozmowę!