facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

''Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swego syna.'' Te zdania dobitnie pokazują nam, jak trudne relacje panowały między ojcem a synem. Książka Magdaleny Grzebałkowskiej to poruszająca lektura o miłości i samotności To opowieść o trudnym codziennym życiu Beksińskich naznaczonym piętnem lęku przed śmiercią.



Autorka posługuję się formą reportażu wzbogacając narrację o fragmenty rozmów w domu Beksińskich. Dzięki temu uzyskujemy pełny i autentyczny obraz relacji jakie panowały w rodzinie. Grzebałkowska dociera do licznych osób, które dobrze pamiętały Tomasza i Zdzisława. Na duzę pochwałę zasługuje dbałość o wszelkie szczegóły i sięganie przez Magdalene Grzebałkowską do wielu źródeł. Widoczne jest to na przykład w sugestywnych opisach Sanoka i wydarzeniach z życia codziennego Beksińskich. Pomimo tytułu ''Beksińscy. Portret podwójny'' trzecim bohaterem jest Pani Zofia Beksińska – osoba najmocniej stąpając po ziemi, w przeciwieństwie do żyjących w świecie mrocznych fantazji Tomasza i Zdzisława.

Grzebałkowska posługuję sie prostym, ale barwnym i dowcipnym jezykiem. Pisze o Beksińskich z dużym dystansem, nie idealizując ich, opisując wszystkie ich zalety i wady. Pierwsza połowa książki to biografia Zdzisława Beksińskiego, który szybko zostaje cenionym, choć nie zawsze rozumianym artystą. Cała opowieść o rodzine Beksińskich można podzielić na dwa okresy: sanocki oraz warszawski. Sanok to miasto posiadające niezwykle ciekawą historię, ale też miejsce mocno znienawidzone przez Zdzisława.

Narodziny Tomka otwierają symbolicznie nowy rozdział – początkowo ojciec nie potrafi okazywać mu swoich uczuć. Traktuje go bardziej po partnersku, co z czasem staje się przyczyną poważnych problemów emocjonalnych młodego Beksińskiego. Tomasz naprawdę kocha swoją matkę, a jego relacja z ojcem jest dosć specyficzna. Jeszcze będąc dzieckiem naśladuje Zdzisława we wszystkim: poczynając od specyficznego poczucia humoru i fascynacji horrorami, a kończąc na swym uwielbieniu dla muzyki i fotografii. Tomek zakłada pierwsze wydawnictwo – Dom Kowalika. Chłonie muzykę z płyt sprowadzanych z zagranicy przez ojca w zamian za obrazy. Pisze swoje pierwsze opowiadania, tłumaczy teksty filmów. Potem zostaje dziennikarzem radiowej Trójki oraz muzycznym guru dla wielu melomanów w Polsce.

Ważnym motywem w książce jest opis dosć osobliwej przyjaźni Zdzisława z jego paryskim marszandem – Piotrem Dmochowskim. Pomimo licznych nieporozumień i kilku przypadków zerwania kontaktu ich relacje zawodowe do samego końca. Bardzo cenne są wypowiedzi samych Beksińskich, a także przyjaciół rodziny, licznych znajomych oraz środowiska artystycznego i dziennikarskiego. Publikacja Grzebałkowskiej zawiera również kolorowe reprodukcje obrazów Zdzisława Beksińskiego będących jakby projekcją i uzewnętrznieniem skomplikowanej osobowości artysty. Są też czarno białe fotografie rodzinne z różnych okresów życia. Na samym końcu znajdziemy szczegółowe informacje na temat źródeł z których czerpała Magdalena Grzebałkowska.


''Beksińscy. Portret podwójny'' to trudna, ale też niezwykle poruszająca lektura. Nie ma w niej miejsca na tanią sensację. Zamierzeniem autorki było napisanie książki o miłości – często niespełnionej. Zdzisław i Tomasz są wrażliwymi osobami przypominającymi nieco romantycznych bohtaterów skłóconmych z otaczajacą ich rzeczywistością:

''Wiem, że to świat fikcji, ale może i ja przez te 41 lat byłem fikcją. Odchodzę do świata fikcji, bo tylko tam było mi dobrze. Błagam na wszystko, nie budź mnie.'' Tomasz Beksiński.

wydawnictwo Znak: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4267,Beksinscy-Portret-podwojny
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?