Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.
|
Gości online: 8
Użytkowników online: 0
Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
|
|
|
MAGDALENA GRZEBAŁKOWSKA ''BEKSIŃSCY. PORTRET PODWÓJNY'' (2014) |
''Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swego syna.'' Te zdania dobitnie pokazują nam, jak trudne relacje panowały między ojcem a synem. Książka Magdaleny Grzebałkowskiej to poruszająca lektura o miłości i samotności To opowieść o trudnym codziennym życiu Beksińskich naznaczonym piętnem lęku przed śmiercią.
Autorka posługuję się formą reportażu wzbogacając narrację o fragmenty rozmów w domu Beksińskich. Dzięki temu uzyskujemy pełny i autentyczny obraz relacji jakie panowały w rodzinie. Grzebałkowska dociera do licznych osób, które dobrze pamiętały Tomasza i Zdzisława. Na duzę pochwałę zasługuje dbałość o wszelkie szczegóły i sięganie przez Magdalene Grzebałkowską do wielu źródeł. Widoczne jest to na przykład w sugestywnych opisach Sanoka i wydarzeniach z życia codziennego Beksińskich. Pomimo tytułu ''Beksińscy. Portret podwójny'' trzecim bohaterem jest Pani Zofia Beksińska – osoba najmocniej stąpając po ziemi, w przeciwieństwie do żyjących w świecie mrocznych fantazji Tomasza i Zdzisława.
Grzebałkowska posługuję sie prostym, ale barwnym i dowcipnym jezykiem. Pisze o Beksińskich z dużym dystansem, nie idealizując ich, opisując wszystkie ich zalety i wady. Pierwsza połowa książki to biografia Zdzisława Beksińskiego, który szybko zostaje cenionym, choć nie zawsze rozumianym artystą. Cała opowieść o rodzine Beksińskich można podzielić na dwa okresy: sanocki oraz warszawski. Sanok to miasto posiadające niezwykle ciekawą historię, ale też miejsce mocno znienawidzone przez Zdzisława.
Narodziny Tomka otwierają symbolicznie nowy rozdział – początkowo ojciec nie potrafi okazywać mu swoich uczuć. Traktuje go bardziej po partnersku, co z czasem staje się przyczyną poważnych problemów emocjonalnych młodego Beksińskiego. Tomasz naprawdę kocha swoją matkę, a jego relacja z ojcem jest dosć specyficzna. Jeszcze będąc dzieckiem naśladuje Zdzisława we wszystkim: poczynając od specyficznego poczucia humoru i fascynacji horrorami, a kończąc na swym uwielbieniu dla muzyki i fotografii. Tomek zakłada pierwsze wydawnictwo – Dom Kowalika. Chłonie muzykę z płyt sprowadzanych z zagranicy przez ojca w zamian za obrazy. Pisze swoje pierwsze opowiadania, tłumaczy teksty filmów. Potem zostaje dziennikarzem radiowej Trójki oraz muzycznym guru dla wielu melomanów w Polsce.
Ważnym motywem w książce jest opis dosć osobliwej przyjaźni Zdzisława z jego paryskim marszandem – Piotrem Dmochowskim. Pomimo licznych nieporozumień i kilku przypadków zerwania kontaktu ich relacje zawodowe do samego końca. Bardzo cenne są wypowiedzi samych Beksińskich, a także przyjaciół rodziny, licznych znajomych oraz środowiska artystycznego i dziennikarskiego. Publikacja Grzebałkowskiej zawiera również kolorowe reprodukcje obrazów Zdzisława Beksińskiego będących jakby projekcją i uzewnętrznieniem skomplikowanej osobowości artysty. Są też czarno białe fotografie rodzinne z różnych okresów życia. Na samym końcu znajdziemy szczegółowe informacje na temat źródeł z których czerpała Magdalena Grzebałkowska.
''Beksińscy. Portret podwójny'' to trudna, ale też niezwykle poruszająca lektura. Nie ma w niej miejsca na tanią sensację. Zamierzeniem autorki było napisanie książki o miłości – często niespełnionej. Zdzisław i Tomasz są wrażliwymi osobami przypominającymi nieco romantycznych bohtaterów skłóconmych z otaczajacą ich rzeczywistością:
''Wiem, że to świat fikcji, ale może i ja przez te 41 lat byłem fikcją. Odchodzę do świata fikcji, bo tylko tam było mi dobrze. Błagam na wszystko, nie budź mnie.'' Tomasz Beksiński.
wydawnictwo Znak: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4267,Beksinscy-Portret-podwojny |
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
|
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
|
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
|
|