facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 4

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania



Autor: Marek Karewicz, Marcin Jacobson
Wydawnictwo: SQN
Format: 215x231
Liczba stron: 192
ISBN:978-83-7924-155-2


Przyznam, że na taką książkę czekałem już od dłuższego czasu. Oto w nasze ręcę trafia pozycja, która dokumentuje narodziny polskiego rocka. Jej autor to zawodowy fotograf, który w swoich pracach uchwycił ducha lat 60-tych i 70-tych. Poza fanatastycznymi zdjęciami będziemy mogli też poznać kulisy pracy Karewicza oraz jego wspomnienia.

Co ciekawe, autor ''Big beatu'' na początku jedynie fotografowal muzyków jazzowych. Do big beatu podchodził z dużą neufnością i dystansem. Jednak niebawerm jego prace, takie jak na przykład okładka ''Blues'' Breakoutu, na trwałe przeszły do historii. Jak przyznaje sam Karewicz, jego głównym założeniem było ''uchwycenie muzyki''. Jego fotografie wydają się zupełnie zwyczajne, ale jednak jest w nich większa głębia. W powstaniu książki miał duży udział Marcin Jacobson, który zachęcił Karewicza do uzupełnienia swoich prac słowem – zabawnymi anegdotami, wspomnieniami. W selekcji fotografii Karewiczowi pomógł Mirosław Makowski.

''Big beat'' to nie tylko album ze zdjęciami – to ważny dokument, wspaniale opisujący polską rzeczywistość lat 60-tych i 70-tych. Karewicz jest bardzo szczery w swych sądach – nie waha sie nawet krytykować niektórych uznanych wykonawców. Juź na samym początku autor książki przedstawia nam coś na kształt własnej biografii. Co ciekawe, Marek na samym początku miał zadatki na zawodowego muzyka. Jednak niedługo potem odkrył nową pasję – fotografie. Jego prace wystawiano na wielu kontynentach.

Szczególnie interesujący jest fragment ksiażki w którym Karewicz opisuję znajomość z Franciszkiem Walickim – animatorem polskiej kultury muzycznej. To włąsnie dzięki detrminacji Pana Franciszka na gruncie polskim mógł zaistnieć jazz i rock 'n' roll. Ciekawym dodatkiem do ksiażki jest fotorelacja z występów zagranicznych gwiazd w Polsce: The Animals, The Artwoods, Locomotiv GT, Lulu, Blood Sweat and Tears i Rolling Stones.

Książkę czyta się jednym tchem – Karewicz opowiada niezwykle ciekawie, często z dużą dawką ironii. Można powiedzieć, że ma talent gawędziarski. Opisuje kulisy swej pracy z największymi gwiazdami rodzimej estrady, takimi jak np.: Rhythm & Blues, Niebiesko - Czarni, Czerwono – Czarni, Czerwone Gitary, No To Co, Skaldowie, Czesław Niemen, SBB, Marek Grechuta, Budka Suflera. Jednak największym aututem książki są ,naturalnie ,zdjęcia – zrobione z pomysłem, pełne życia, koloru. Warto zapoznać się z tą książką – to unikatowe świadectwo nardzin polskiej muzyki rockowej, utrawalone na wspaniałych fotografiach.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?