Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.
|
Gości online: 10
Użytkowników online: 0
Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
|
|
Black Ball Suzi zagrali ostatnio świetny i bardzo energetyczny koncert w ramach ''Women metal showl'' we wrocławskim klubie Od Zmierzchu Do Świtu. Po występie przeprowadziłem wywiad z zespołem. Głownym tematem naszej rozmowy była niedawno wydana debiutancka płyta ''Jestem''. Została bardzo dobrze przyjęta zarówno przez sympatyków mocnego rocka jak i krytyków muzycznych.
1. Jak doszło do powstania Black Ball Suzi? Skąd pomysł na taką nazwę?
Staszek: Pomysł stworzenia zespołu z kobiecym, rockowym wokalem pojawił się już jakiś czas temu. Jednakże jak to zwykle bywa, największy kłopot to znalezienie tych właściwych ludzi, którzy są w stanie stworzyć zespół gotowy do ciężkiej pracy i mający zbieżne wizje artystyczne. Z Tomkiem znamy się i gramy od wielu lat. Kiedy przeczesując zasoby internetu trafiłem na film z Zuzą wykonującą utwór "Drzwi" z repertuaru O.N.A. w trakcie warsztatów w Jaworkach, pojawiło się światełko w tunelu. Później wszystko potoczyło się już w zawrotnym tempie. Tydzień później zagraliśmy pierwszą kontaktową próbę i po paru tygodniach nagrywaliśmy wokale na płytę. W między czasie zaproponowaliśmy udział Maroszowi, którego poznaliśmy kiedy koncertował w Polsce ze swoim poprzednim zespołem. Właśnie pierwsza próba zadecydowała o nazwie tego zespołu. Mała dziewczynka machająca kulą na łańcuchu - tak odebrałem to co wtedy zobaczyłem i usłyszałem. Zuza, postać i głos, który burzy wszelkie wyobrażenia o nastolatkach nie wspominając o polskich rockowych wokalistkach.
2. Jakie macie wrażenia po wrocławskim koncercie ''Women Metal Show''? Czy to był Wasz pierwszy koncert w tym mieście?
Staszek: Tak, po raz pierwszy pojawiliśmy się we Wrocławiu. Świetna atmosfera, skład, ekipa i miejsce. Wszystko wskazuje, że będziemy tu wracać. No i mamy pierwszych fanów w tym mieście - to ważne.
Marosz: Wierzę, że pojawimy się we Wrocławiu jeszcze jesienią w trakcie trasy.
3. Kiedy rozpoczęliście prace nad płytą ''Jestem''? Jak wygląda proces twórczy w Black Ball Suzi?
Staszek: Prace nad płytą zaczęły się jeszcze przed pojawieniem w składzie Zuzy i Marosza. Materiał miałem przygotowany, więc nie wiele miejsca i czasu zostawiłem im na własne pomysły. Od pierwszych prób było jasne, że możemy to kompletnie przekopać ale szkoda nam było czasu. Na płycie zarejestrowaliśmy zespół jaki był w tym dokładnie momencie. W ten sposób druga płyta, która powinna się pojawić w przyszłym roku, pokarze jak zespół się rozwija i dojrzewa. Po raz pierwszy i ostatni występuję jako jedyny autor na płycie BBS. W tym składzie wszyscy mają potencjał twórczy i może się okazać, że na kolejnej płycie będę miał niewiele do powiedzenia.
4. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to mocne i bardzo stylowe brzmienie płyty. Czy od początku mieliście wizję jak ten album ma zabrzmieć?
Staszek: Tak. Udało się nam zrealizować wizję, którą miałem w głowie wchodząc do studia. Oczywiście, w trakcie prac pojawiło się sporo nowych pomysłów i rozwiązań, które dopełniły tą wizję. To zupełnie naturalny proces. Artyści zawsze mają kłopot ze słuchaniem swoich płyt, bo zawsze pojawia się coś co można by było zrobić inaczej. To zawsze żywa materia. Od samego początku była to świadoma produkcja. Wybór studia, realizatora, producentów, sprzęt, elektronika. Nie stoi za nami żadna wytwórnia ani sztab ludzi, nie stać nas na eksperymenty i nieprzemyślane działania.
5. Na pochwalę zasługuje też kapitalny i drapieżny śpiew Zuzy. Jak się udało znaleźć taki wokalny talent? Sporym zaskoczeniem była dla mnie wiadomość, że Zuza ma ...17 lat. Jak na swój młody wiek śpiewa niezwykle dojrzale.
Staszek: Jak wspominałem wcześniej to zbieg pewnych zdarzeń. Z jedne strony upór i determinacja w poszukiwaniu a z drugiej, to że takie talenty jak Zuza wychodzą w świat i zostawiają gdzieś swój ślad w postaci nagrań czy filmów. W momencie kiedy spotkaliśmy się z Zuzą i nagrywaliśmy partie wokalne, ona miała 16 lat. Wszyscy byliśmy bardzo zaskoczeni i to nie tylko jej talentem ale właśnie, dojrzałością i osobowością. Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć dlaczego nikt z ludzi których wcześniej spotkała na swojej muzycznej drodze nie znalazł zastosowania dla jej potencjału. Widocznie tak miało być, bo Black Ball Suzi by nigdy nie powstało.
6. Autorem wszystkich tekstów jest gitarzysta. Czy na początku miałaś jakieś trudności z ich interpretacją?
Zuza: Staszek, za każdym razem, gdy mówi o swoich tekstach, określa je jako coś co ludzi łączy, uświadamia. Są to teksty, w których każdy może znaleźć zarówno cząstkę siebie, jak i podnoszącą na duchu świadomość przynależności. Każdy ma wiec prawo interpretować je na swój sposób. Oczywiście, rozmawiałam ze Staszkiem na temat tekstów i tego "co autor miał na myśli". Łącząc założenia pierwotne oraz moje osobiste, 17 letnie odczucia dotyczące tematów poruszanych w tekstach Staszka, wypracowałam odbiór na poziomie który łączy pewne sfery oddzielone od siebie przepaścią.
7. Na uwagę zasługuję także dość mroczna opraw graficzna płyty ''Jestem''. Kto jest jest jej pomysłodawcą i autorem?
Staszek: Pomysł był mój. Na początku pojawił się tytuł płyty - "Jestem". Jednym z elementów, który zadecydował o takim tytule jest warstwa tekstowa płyty. Porusza ona tematy związane z człowiekiem - co decyduje, że nim jestem i to jaki jestem. Czerń oczywiście jest wpisana w nazwę ale w tym przypadku czarna twarz Zuzy na okładce ma pokazać człowieka w sposób neutralny. Trudniej określić tą postać bo w żaden sposób na nas nie oddziałuje a całą naszą uwagę skupia na oczach. W ten sposób wzbudza ciekawość - kim jest? Dodatkowy czerwona kolor symbolizuje to coś co mamy w sobie ale w normalnych okolicznościach jest niezauważalne, to co nas łączy i odróżnia jednocześnie. Co najważniejsze, całą tą wizje w genialny sposób zrealizowali nasi przyjaciele z firmy Ultrabrand - Mariusz i Dagmara Gruszka - którzy są autorami zdjęć i stylizacji.
8. Czy można spodziewać w najbliższym czasie teledysku do którejś z kompozycji z płyty?
Staszek: Bardzo byśmy chcieli aby powstał klip do każdego utworu z tej płyty ale wiadomo, że to nie realne. Wszystko co robimy, powstaje zgodnie z maksyma: "Potrzeba matką wynalazku". Zapewne znajdziemy sposób jak wyprodukować chociaż jeszcze jeden teledysk do któregoś utworu. Wszelkie dotychczasowe produkcje udało się nam zrealizować z bardzo małymi budżetami dzięki własnej kreatywności i zaangażowaniu przyjaciół. Mamy plan aby we wrześniu zaprezentować taki obraz ale tym razem w 100% własnej produkcji.
9. Jakiej muzyki lubicie słuchać w wolnych chwilach?
Staszek: Ja słucham wszystkiego co w danej chwili wpisuje się w mój nastrój. Czasami jest to Martyna Jakubowicz a czasem Vader.
Tomek: W wolnych chwilach słucham Black Sabbath - „13”, Mastodon - „The Hunter” i Black Ball Suzi - „Jestem”.
Marosz: Słucham wszystkiego od klasyki po heavy metal.
Zuza: W wolnych chwilach słucham dosłownie wszystkiego … Zaczynałam od Hey'a Pidżamy, przechodziłam etapy Dream Theater, Slayera i Ayo. Aktualnie jestem w fazie fascynacji muzyka elektroniczną i rapem.
10. Plany na najbliższą przyszłość?
Staszek: Przed nami ostatnie koncerty przed wakacjami i krótkie urlopy. Musimy przygotować wspomniany teledysk i co najważniejsze, jesienną trasę koncertową. Chcemy zaprezentować BBS w dużych miastach całej Polski. Będzie to 10-12 koncertów klubowych gdzie zagramy materiał z płyty "Jestem". Już nie możemy się doczekać spotkań z fanami a szczególnie tymi nowymi.
Dzięki za rozmowę!
W naszym serwisie możecie zapoznać z recenzją płyty ''Jestem'' pod adresem: http://muzol.com.pl/news.php?readmore=1777
Black Ball Suzi w sieci:
https://www.facebook.com/BlackBallSuzi?fref=ts |
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
|
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
|
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
|
|