.::MUZOL::. - Recenzja: WARBELL ''HAVOC'' (2015)

WARBELL ''HAVOC'' (2015)

Polska death metalem silna! Te słowa cisną mi się na usta po wysłuchaniu debiutanckiej płyty formacji Warbell – ‘’Havoc.’’ Kwintet gra melodyjną odmianę death metalu. Nie byłoby w tym może nic niecodziennego gdyby nie fakt, że partie growlu wykonuje.. wokalistka. Na płycie zespół zamieścił aż 15 death metalowych strzałów.

Zaczyna się od patetycznego, instrumentalnego intro – ‘’The new beginning.’’ Ten krótki utwór kojarzy mi się z estetyką klasycznego heavy metalu. Kompozycje na płycie są wielowątkowe i wolne od niepotrzebnych dłużyzn. Podstawą jest gitarowa ściana dźwięku oraz głęboki i bardzo ‘’soczysty’’ growl Karoliny.

Warto też zapoznać się z tekstami, które daleko wykraczają poza sztywne ramy stylistyki gore. Dobrym tego przykładem jest motoryczny ‘’Reflecting lies’’ opowiadający o zgubnym wpływie medialnej propagandy. Płyta jest bardzo ‘’równa’’ i nie ma na niej muzycznych wypełniaczy. Na wyróżnienie zasługuje, oparty na bardzo chwytliwych, gitarowych melodiach ‘’Through the city of darkness.’’ Muzycznie Warbell najbliżej do szwedzkiej szkoły death metalu.

Warbell potrafią też zaskoczyć – w ‘’Black screens’’ i ‘’Break the waves’’ Karolina śpiewa ‘’czystym’’ głosem! Daje to bardzo ciekawy efekt. Kolejną niespodzianką jest epicki ‘’Death march’’, zbudowany na marszowych rytmach. Album wieńczy instrumentalny ‘’Forgotten tale’’, z atrakcyjnymi melodycznie gitarowymi dialogami. W dwóch utworach Karolinę wspiera wokalnie basista Szczypek.

Muzyka Warbell jest niesamowicie witalna i energetyczna - tutaj nie ma chwili na wytchnienie. Zespół z powodzeniem może konkurować z zagranicznymi, death metalowymi formacjami. Masywne brzmienie, świetny warsztat muzyków i dobre pomysły – to główne atuty ‘’Havoc.’’ Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów ekstremalnych i zarazem melodyjnych dźwięków.