.::MUZOL::. - Recenzja: SROGOŚĆ - ''W SZALEŃSTWIE'' (2015)

SROGOŚĆ - ''W SZALEŃSTWIE'' (2015)

Pod groźnie brzmiącą nazwą kryje się dwóch artystów – Erebos (muzyka) i Susurrus (wokal, teksty). ‘’W szaleństwie’’ jest pierwszym, długogrającym albumem w dyskografii zespołu. Dobre pojęcie o muzyce i tekstach daje już sugestywna oprawa graficzna, obrazująca potężną siłę natury.

W klimat płyty doskonale wprowadza kapitalne intro oparte na przestrzennych, pastelowych dźwiękach instrumentów klawiszowych. Zaraz potem wybucha ‘’Supernova’’- potężne gitarowe riffy, dynamiczna gra perkusji oraz złowieszczy wokal Susurrusa. Kompozycja ma bardzo progresywny, niemal symfoniczny rozmach. Zaskakuje blues rockowa(!) solówka gitary i nagłe wyciszenie. Takich niespodzianek i muzycznych kontrastów znajdziemy znacznie więcej…

Warto wsłuchać się w teksty – poetyckie, wolne od mocno wyeksploatowanych tematów spod znaku: szatan i 666. Muzyka jest przemyślana, pomysłowo zaaranżowana i pełno w niej zwrotów akcji. Zespół dużą wagę przykłada do melodii (np.: tytułowa kompozycja zawierająca artystyczne credo: ‘’W szaleństwie odnalazłem spokój. W sprzeczności tożsamość mą’’).

Bardzo podobają mi się pełne maestrii ‘’Fantasmagorie’’, w których powraca motyw melodyczny, znany z otwierającego album, intro. Wrażenie robi też wyłaniający się z ciszy, motoryczny ‘’X-03’’, z delikatnymi wpływami rocka gotyckiego. Twórczości Srogość nie da się zamknąć w sztywnych ramach stylistycznych. W muzyce są obecne zarówno elementy symfonicznego blacku, rocka progresywnego, klasycznego heavy metalu (gitarowe riffy w ‘’Głębiny duch część II’’ oraz ‘’Exodos’’ ) czy nawet elektronicznej awangardy (‘’Entropia’’).

Srogość nie odkrywa może nic nowego w muzyce, ale zdecydowanie ma wiele ciekawych, intrygujących pomysłów. Na pochwałę zasługuje też dynamiczne, selektywne brzmienie. Album, z czystym sumieniem, mogę polecić wszystkim fanom szeroko pojętego metalu. Nie tylko dla ‘’muzycznych ekstremistów.’’