.::MUZOL::. - Recenzja: SPECULUM ''GDZIE JEST TWOJE KRÓLESTWO'' (2016)

SPECULUM ''GDZIE JEST TWOJE KRÓLESTWO'' (2016)

Okładka ‘’Gdzie jest twoje królestwo’’ wygląda jak alternatywna wersja ‘’Czarnego albumu’’ Metalliki. Takie mrugnięcie okiem do odbiorców. W Speculum nastąpiły znaczące zmiany - miejsce Brata Fago zajął Tymon Tymański. Grupa również wzbogaciła swoje utwory o takie instrumenty jak: saksofony, puzon, organy Hammonda, a nawet banjo.

Swego głosu na płycie użyczył także Olaf Deriglasoff - jego niski, dźwięczny głos słychać już w pierwszym nagraniu – ‘’Monument.’’ Wbrew tytułowi, utwór opowiada o (nie)sławnym pomniku ‘’betonowych warg.’’ Rubaszna tematyka utworu ciekawie współgra z podniosłą muzyką (posępne riffy gitar wzmocnione sekcją dętą). W ‘’Ladyboy’’ słyszymy odważną deklarację ‘’Nie chcę być mężczyzną, choć tłum kobiet za mną gna.’’ Warto zwrócić uwagę na odlotowe, nerwowe solo saksofonu. Poważny charakter ma tytułowy ‘’Gdzie jest twoje królestwo’’, który muzycznie i tekstowo kojarzy mi się z dokonaniami Armii.

W kilku nagraniach zespół wykorzystał organy Hammonda – dzięki nim np. w ‘’Bombie w górę’’ czuć klimat hard rocka z lat 70-tych (pojawia się nawet krótki cytat głównego motywy z N.I.B. Black Sabbath). Moim faworytem na płycie jest mroczna ballada o nieszczęśliwej miłości do ‘’Dziewczyny z Ryna.’’ Nie sposób odmówić ‘’finezji’’ takim frazom jak: ‘’Poznałem ją w Mrągowie na zlocie Country Fest. To dzięki niej w parowie poznałem, co to seks.’’

W ‘’Złotym pociągu’’ muzyczny patos (majestatyczne refreny i partie organów Hammonda) miesza się kabaretem (westernowy motyw zagrany na banjo). Miłośnicy bajek znajdą coś dla siebie w ‘’Szewcu wawelskim’’, zbudowanym na ‘’kroczącym’’ rytmie. Mroczny i poważny nastrój dominuje w ‘’Bóg tak chciał’’, z tekstem będącym wyrazem zwątpienia w boskie miłosierdzie. Nie do końca przekonuje mnie zamykający album utwór ‘’Paweł.’’ Razi dość naiwny tekst piętnujący Kukiza za wejście w świat polityki.

‘’Gdzie jest twoje królestwo’’ słucha się całkiem dobrze. Wydaje mi się jednak, że w głosie Tymańskiego za rzadko słychać rockowy drive. Niektóre teksty są dość pretensjonalne i naiwne - obecne tu i ówdzie wulgaryzmy są nieco wymuszone. Mimo tego myślę, że warto śledzić poczynania Speculum – na pewno ni raz nas jeszcze zaskoczą.