.::MUZOL::. - Recenzja: SOUNDS LIKE THE END OF THE WORLD ''STORIES'' (2017)

SOUNDS LIKE THE END OF THE WORLD ''STORIES'' (2017)

Sounds Like The End Of The World to jedna z najciekawszych polskich grup ostatnich lat. Zespół czyni duże postępy o czym świadczy już druga płyta ‘’Stories’’. Jak wskazuje sam tytuł Sound Like The End Of The World zamieścili na albumie osiem muzycznych opowieści bez słów.

‘’Not tresspassing’’ rozpoczyna motyw basu i punktowe dźwięki gitary, które brzmią niczym sygnalizacja świetlna. Kompozycja rozwija się powoli, a SLTEOTW dawkują muzyczne napięcie. ‘’Walk with me’’ to nastrojowa ballada, która wraz z wejściem przesterowanych gitar zyskuje rockowego pazura. Podobny klimat dominuje w romantycznym ‘’Acceptance’’ (ciepłe brzmienia rodem z ‘’Albatros’’ Fleetwood Mac). Z kolei gitarowe harmonie w ‘’All over again’’ przywołują ducha King Crimson.

Na szczególną uwagę zasługuje utwór ‘’Obsesssion’’, z pełną ekspresji oraz pasji grą skrzypka, Jana Gałacha (wywodzącego się ze środowiska bluesowego). Sympatykom klasycznego post rocka na pewno przypadnie do gustu ‘’Outflow’’, zbudowany na wielogłosowych partiach gitar. Na albumie są obecne też nawiązania do stylistyki niemieckich mistrzów muzyki elektronicznej: Kraftwerk i Tangerine Dream (np. taneczny finał ‘’Faults).

Zespół nieco zmienił swoje brzmienie – jest ono bardziej surowe i przestrzenne (charakterystyczny pogłos). Kompozycje są ciekawe, dobrze skonstruowane, a także atrakcyjne melodycznie. Warto posłuchać i przekonać się, jak wielki potencjał drzemie w SLTEOTW.
https://www.facebook.com/SoundsLikeTheEndOfTheWorld/?fref=ts