facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 4

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Czy dobra i ciekawa płyta musi być skomplikowana? Moim zdaniem nie, choć wielbiciele rozbudowanych linii melodycznych mają w tej kwestii zapewne inne zdanie. Czasami jednak warto odpocząć od wykonawców, uważanych za światowych wirtuozów gatunku i na chwilę zatrzymać się przy prostym, wręcz banalnym rockowym graniu. A skoro już o tym mowa – nie sposób nie wspomnieć o pewnym albumie, wydanym prawie 30 lat temu, choć dziś już nieco zapomnianym. Mam tu na myśli debiutancki LP amerykańskiej, żeńskiej grupy Vixen.

Płyta zawiera 11 utworów utrzymanych w klimacie melodyjnego rocka/hard'n'heavy, zagranych w niezbyt szybkich tempach. Znakiem rozpoznawczym większości kompozycji są melodyjne solówki oraz niebyt mocno przesterowane riffy gitarowe. Album ze względu na taki styl gry momentami brzmi wręcz popowo.

W mojej ocenie album był swego czasu nie do końca właściwie promowany. Nieco infantylne ballady "Edge Of A Broken Heart" oraz "Cryin" z pewnością nie powaliły na kolana fanów Bon Jovi czy Guns'n'Roses. Może inne wrażenia odnieśliby słuchając "Love Made Me", "Hell Raisers" czy też "I Want You To Rock Me". Ostatni z wymienionych przykuwa uwagę sekcją perkusyjną, do złudzenia przypominającą przebój 'We Will Rock You" grupy Queen.

Płyta może spodobać się fanom takich zespołów jak Bon Jovi, Ratt, Twisted Sister oraz piosenkarek Joan Jett i Allanah Myles. Jeśli przesłuchają ją do końca, z pewnością znajdą na niej coś dla siebie. Ja osobiście poleciłbym to wydawnictwo początkującym muzykom rockowym, niezależnie czy grają na basie, gitarze czy perkusji. Świadomość, że potrafią zagrać znane utwory nawet po krótkim czasie nauki z pewnością wpłynie na ich dalszą motywację do gry.

Grzegorz Łamasz
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?