facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 11

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Carla Bruni powraca z nową płytą „French Touch”. Album jest subiektywną kolekcją najpiękniejszych piosenek miłosnych, takich, w których artystka zakochała się od pierwszego usłyszenia! To zbiór najbardziej uwodzicielskich piosenek wyselekcjonowanych przez najbardziej uwodzicielską kobietę.

Płyta „French Touch” jest wynikiem spotkania Carli Bruni z legendarnym amerykańskim producentem – Davidem Fosterem. To właśnie on namówił artystkę, by tym razem sięgnęła po anglojęzyczne utwory – od rockowych klasyków jak The Rolling Stones „Miss You,” czy „A Perfect Day” Lou Reeda, poprzez standardy („Moon River,” „Love Hurts,” „Crazy”), aż po… AC/DC! Kto by się spodziewał, że Carla Bruni może być fanką AC/DC? Tymczasem tak właśnie jest od kilku dekad. Jej własna interpretacja „Highway to Hell” to dosyć przekornie, błoga jazzująca piosenka, która brzmi jakby była stworzona specjalnie dla niej!

Nie małym zaskoczeniem z pewnością jest już singiel promujący płytę „French Touch”, czyli wielki popowy klasyk z lat 90-tych „Enjoy The Silence” Depeche Mode. Ryzykowny wybór, który wypadł znakomicie, choć jak przyznaje artystka to przecież „piosenka, która właściwie nie potrzebuje covera”.

Współpraca Bruni z Fosterem okazała się idealnym połączeniem – we wszystkie wspaniałe, dobrze znane kompozycje włożyli tak wiele serca, że brzmią jakby napisali je sami. Płyta jest jak sama Carla Bruni – to po prostu niewymuszona elegancja. „Moim marzeniem jest, by ludzie słuchali tej muzyki kiedy się relaksują i kiedy są zakochani” – wyznaje artystka.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?