.::MUZOL::. - Recenzja: I WAS BORN TWICE ''RISEN'' (2017)

I WAS BORN TWICE ''RISEN'' (2017)

I Was Born Twice tworzy pięciu młodych i gniewnych ludzi z Bielsko – Białej. Na swoim debiutanckim krążku ‘’Risen’’ proponują solidną dawkę bezkompromisowego death core’a.

Grupa nie bierze jeńców – od razu uderza w ‘’No time to lose.’’ Masywne riffy gitar, przeszywający growl wokalisty i niemal matematyczna gra sekcji rytmicznej. Równie bezkompromisowy jest ‘’Prophet’’, który może kojarzyć się z wczesnymi dokonaniami Soulfly. Tom prezentuje szerokie spektrum wokalnej ekspresji – od krzyku, przez growl aż po niemal black metalowy skrzek. Naprawdę mocne gardło.

Grupa potrafi zagrać też bardziej przystępnie – melodyjne refreny w ‘’Shattered reflection.’’ Jednym z moich faworytów na ‘’Risen’’ jest, zróżnicowany nastrojowo, ‘’Beyond’’ (klimatyczny wstęp i brutalne rozwinięcie). Warto zwrócić uwagę na silnie zrytmizowany ‘’Wasted’’ oraz zamykający krążek, nieco gotycki ‘’Revelation.’’ Jak widać death core w wykonaniu I Was Born Twice ma wiele odcieni.

Nigdy nie byłem miłośnikiem szeroko pojętego nu- metalu, ale płytki ‘’Risen’’ wysłuchałem z zaciekawieniem. Grupa zadbała o odpowiedni ciężar swej muzyki (świetna produkcja), która ma dużą siłę rażenia. Nie jest to może bardzo oryginalne granie, ale warto chłopakom dać szansę.