facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 3

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Na koncert Anneke czekałem już od bardzo dawna.Na wrocławskim koncercie w klubie Alibi usłyszeliśmy przede wszystkim utwory właśnie z ,,Everything Is Changing''. Ale po kolei. Jako supporty wystąpili Kill Ferelli i Frames.

Pierwszy zespół dowodzony przez charyzmatyczną,blond włosą wokalistkę/gitarzystkę zaproponował solidną porcję muzyki z pogranicza post punk i melodyjnego rocka. Z kolei Frames to już wyłącznie skupili się na instrumentalnych suitach w duchu post rocka.

Około 21.30 na scenie pojawiła się Anneke ze swoim zespołem – rozpoczęli od ,,Feel alive''.Utwór ten skutecznie podgrzał i tak już gorącą amtosferę. Anneke ma doskonały kontakt z publicznością i śpiewa z wielkim uczuciem i zaangażowaniem emocjonalnym. Na scenie z jednej strony jest ujmująco urocza i dziewczęca. Z drugiej strony widać też,że mocno stąpa po ziemi i dobrze wie czego chce,



Bardzo dobrze wypadł na żywo ,,My boy'' z zapadającym pamięć refrenem. Myślę,że taki utwór mógłby z powodzeniem znaleźć się na jednym z krążków The Gathering. Były też spokojniejsze kompozycje z ,,The fury'' , ,,Circles'' i ,,Down so low'' z repertuaru Chocolate Genius na czele z pięknym i długim solem gitary.



Magicznym momentem było wykonanie przez muzyków dwóch kompozycji The Gathering – metalowo - balladowego ,,Saturnine'' oraz hipnotycznego ,,Even the spirits are afraid''.To,bez wątpienia, były kolejne mocne punkty tego koncertu.

Anneke śpiewała z niezwykła łatwością i radością co rusz posyłając w stronę publiczności ciepłe słowa i uśmiechy.Dopisało też bardzo dobre,selektywne brzmienie i dobrze dobrana oprawa wizualno – świetlna występu.



Kompozycje ,,Stay'' i ,,Too late'' zabrzmiał wyjątkowo mocno i patetycznie,a wspaniała ballada ,,1000 miles away from you'' to już prawdziwa,muzyczna sztuka przez duże ,,S''.Ciekawostką było interesujące wykonanie utworu ,,Hyperdrive'' z repertuaru Devina Townsenda.W wykonaniu Anneke i zespołu kompozycja ta zabrzmiała jak klasycznie metalowy przebój.



Na bis usłyszeliśmy dynamiczny i niepokojący ,,Witness'',który pozostawił pozytywne wrażenie niedosytu. To był niesamowity koncert,który już teraz myślę,że będzie w moim odczuciu jednym z najbardziej pamiętnych,muzycznych wydarzeń 2012 roku.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?