facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Pod tajemniczą nazwą kryje się projekt wokalisty, autora tekstów i muzyki - Martina Seraphina. Jest to debiut fonograficzny tego artysty. Materiał na album był tworzony i zbierany nas przestrzeni kilku lat. Artysta zaprosił do współpracy divy polskiej muzyki gotyckiej: Anję Orthodox, Agatę Pawłowicz, Maję Konarską, Agnieszkę Kornet oraz Ingę Habiba.

Na ‘’Marcury’’ znajdziemy aż 18 utworów wyrastających z tradycji muzyki elektronicznej. Cała płyta przesycona jest nieziemskim, kosmicznym klimatem – świadczą o tym choćby same tytuły utworów: ‘’Zenith’’, ‘’A dead star’’, ‘’Mercury’s code.’’

Piosenki mają prostą konstrukcję i są bardzo chwytliwe, wręcz przebojowe. Głównym budulcem wszystkich utworów jest rytm. Słychać to choćby w tanecznym ‘’Zenith’’, w którym Martin śpiewa w duecie z Agatą Pawłowicz.

W tej muzyce czuć ducha lat 80-tych. Wymownym tego przykładem jest choćby ‘’Bittersweet’’ w stylu dokonań New Order. Tym razem wokalnym partnerem lidera jest Maja Konarska. Wokalistę możemy usłyszeć też w lekkim i popowym ‘’The hope.’’

Moją uwagę zwróciła piękna, liryczna ballada w postaci ‘’I forgive you.’’ (z udziałem Agnieszki Kornet). Utwór opowiada o sile miłości oraz przebaczenia.

Obok pogodnych kompozycji znajdziemy też bardziej mroczne. Należą do nich : ‘’The Creator’’, w którym padają pytania o obecność Boga we świecie i, opowiadający o koszmarze Auschwitz, ‘’Like a smoke.’’ Posępny i niepokojący nastrój mają również instrumentalny ‘’Ceres’’ oraz transowy ‘’The Phoenix.’’

Fani orientalnych klimatów zwrócą uwagę na ‘’The secret’’ oraz ‘’Nadir’’ ze zmysłowymi partiami wokalnymi Anji Orthodox oraz Ingi Habiba. Dość złowieszczy i psychodeliczny charakter ma zamykająca album kompozycja tytułowa. Do płyty dołączone są też dwa dodatkowe nagrania: rytmiczny ‘’Guilty’’ i kojący ‘’Peace after rain’’.

‘’Mercury’’ słucha się dobrze. Bardzo podoba mi się starannie przygotowana i wprowadzająca w nastrój twórczości Stillnox oprawa graficzna płyty. Co do muzyki, to dokonałbym jednak pewnej selekcji materiału – nie wszystkie piosenki są na jednakowym, wysokim poziomie. Może dobrym pomysłem było by też wykorzystanie ‘’żywych’’ instrumentów? Podsumowując – płyta godna uwagi.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?