facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Oto na muzycznym horyzoncie w Polsce pojawiła się nowa, obiecująca grupa – Pinn Dropp. ‘’Perfectly flowed’’ to debiutancki album tej warszawiaków. Zawiera on kilka nagrań, które już wcześniej trafiły na epkę „PD/EP Re: verse, Re: treat, Re: unite”.

Z ciszy wyłania się ‘’Significant someone’’, z ciepłymi dźwiękami instrumentów klawiszowych w roli głównej. Kojarzy mi się to z dokonaniami Marillion z lat 80 - tych. Ciepła barwa głosu Mateusza Jagiełło idealnie pasuje do tego typu muzyki.

W ‘’Unresloved’’ słyszymy szum morza, krzyki mew oraz delikatne dźwięki akustycznej gitary. Niedługo potem kompozycja nabiera hard rockowego charakteru (w stylu Jethro Tull). Pinn Dropp dobrze radzą sobie w krótszych, bardziej piosenkowych formach. Świetnym tego przykładem jest nastrojowa ballada ‘’Kingdom of silence’’, z zapadającą w pamięć melodią fortepianu.

W ‘’Cyclothymi’’ pobrzmiewają echa Rush (połamana gra sekcji rytmicznej). Porusza tekst opowiadający o przeżyciach człowieka, który zmaga się z, trudnymi do pokonania, problemami emocjonalnymi. Do piosenki powstał klip.

Trwająca ponad 20 minut suita tytułowa jest trochę nierówna. Zwłaszcza jej pierwsze dwie części są, moim zdaniem, przekombinowane muzycznie. Lepsze wrażenie robią ‘’Disintegrate, z budującymi nastrój szeptami oraz piękną codą w postaci ‘’Words without meaning.’’ Album kończy się kojącą balladą ‘’Fluorescent dreamscape – part two’’, zbudowaną na różnokolorowych dźwiękach instrumentów klawiszowych.

Mimo kilku słabszych momentów ‘’Perfectly flawd’’ jest udanym albumem. Na pochwałę zasługuje baśniowa okładka autorstwa Cezarego Skoczenia, z charakterystycznym motywem motyla. Moją uwagę zwróciły też starannie rozplanowane, chóralne partie wokalne oraz urokliwe melodie. Wszystkie kompozycje są dobrze zaaranżowane i perfekcyjnie wykonane. Fani rocka progresywnego na pewno znajdą tu coś dla siebie.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?