.::MUZOL::. - Recenzja: PULL THE WIRE - ''SZTUKA PRZEMIJANIA'' (2019)

PULL THE WIRE - ''SZTUKA PRZEMIJANIA'' (2019)

Pull The Wire to żyrardowski zespół, który dał się poznać dzięki świetnie przyjętym koncertom (między innymi na Przystankach Woodstock i Śliwka Fest). ‘’Sztuka przemijania’’ jest drugim wydawnictwem fonograficznym kwartetu, zawierającym pięć utworów. To koncept album - wszystkie teksty opowiadają o przemijaniu, trudnych relacjach międzyludzkich i zagubieniu we współczesnym świecie.

Moją uwagę zwróciła już sama, surrealistyczna oprawa graficzna płyty, autorstwa Szymona Chwalisza. ‘’Upadek’’ opowiada o rozczarowaniach związanych z prozą życia codziennego: studia, kariera, nieudane relacje międzyludzkie:‘’Patrz na upadek szarego człowieka. To właśnie mogłeś być ty.’’

Marszowy rytm perkusji otwiera motoryczną ‘’Iluzję’’, do której powstał sugestywny teledysk (nakręcony w Kuźni Barber Shop na warszawskiej Pradze).

O nieszczęśliwej miłości jest mowa w ‘’Toksycznym’’:

‘’Chciałbym jeszcze raz
Zacząć wszystko od nowa
Nigdy nie spotkać cię…’’

‘’Ostatni promień słońca’’ wyróżnia się dzięki zagadkowemu, poetyckiemu tekstowi:

‘’Noc zabrała mi
Cień mojego cienia
Zgasł ostatni promień słońca
Teraz gasnę ja.’’

Epkę zamyka energetyczna kompozycja tytułowa, która ma spore szanse na stanie się przebojem.
Niebanalne teksty, punkowo – rock’n’rollowy czad i chóralne partie wokalne – to kwintesencja stylu Pull The Wire. Na pochwałę zasługuje mocne brzmienie, dobrze oddające dynamikę gry zespołu. Wszystko to sprawia, że chłopaki mają duże szanse, aby ‘’namieszać’’ na rodzimej scenie.