.::MUZOL::. - Recenzja: PRAWDA ''TU JEST PRAWDA'' (2020)

PRAWDA ''TU JEST PRAWDA'' (2020)

Prawda to wrocławski zespół, który ma bogatą i burzliwą (ponad 25 letnią) historię. Od 2016 roku zespół działa w odnowionym składzie. Prawda zagrała imponującą liczbę koncertów i przystąpiła do pracy nad nowym albumem. ‘’Tu jest prawda’’ jest symbolicznym otwarciem nowego rozdziału w historii grupy.

Nie zmienił się zaangażowany przekaz tekstów oraz mocny, ale też przebojowy charakter muzyki. ‘’Miasto spłonie’’ opowiada o odwiecznych podziałach w ramach jednego społeczeństwa. Wszystko w rytm melodyjnych, punkowych dźwięków.

‘’Mija czas’’ zwraca uwagę swingującym rytmem w zwrotkach i dla kontrastu rozpędzonymi refrenami. W tekście zawarte są gorzkie refleksje na temat niezmiennej natury człowieka.

W ‘’Ostatniej rewolucji’’ muzycy nawołują do podejmowania walki z chaosem, który ogarnął współczesny świat. Porusza zwłaszcza spokojny początek ze słowami:

‘’Gdy wysadzają w Madrycie stację kolejową, a w Londynie wybucha bomba
Gdy zabija kogoś ciężarówka w Berlinie, a w Paryżu w płomieniach staje katedra.’’
Dużo punk’n’rollowej energii ma w sobie ‘’Z kart historii’’. Utwór na pewno świetnie sprawdzi się na koncertach. Do moich faworytów na płycie należy przebojowy ‘’Dziewczyna chuligana.’’ Tekst to smutna proza życia – trauma przeżywana po nieszczęśliwej miłości.

Rozpędzony ‘’Raj’’ to bardzo radykalny i kontrowersyjny komentarz na temat obecnej sytuacji politycznej w USA. Jest mowa o ‘’krypto faszyzmie’’, ‘’totalitarnym systemie ze skurwionym prezydentem’’. Słuchając tego tekstu zastanawiałem się, czy aby bardziej nie pasuje on do tego, co się dzieje w Rosji??

Zbudowany na bardzo nośnych gitarowych riffach ‘’Niezależny’’ to bezpardonowa krytyka tak zwanej sceny niezależnej. Na koniec krótki punkowy strzał w postaci ‘’Wolności’’….

‘’Tu jest prawda’’ to jedenaście potężnie brzmiących , energetycznych punkowych utworów. Oczywiście nie wszystkim może przypaść do gustu nazbyt radykalna wymowa niektórych tekstów. Ale taki jest punk – zawsze szczery, nieraz aż do bólu. Płyta nie tylko dla zdeklarowanych fanów zespołu.