.::MUZOL::. - Recenzja: HETMAN - ''PRZYSZŁOŚĆ'' (2020)

HETMAN - ''PRZYSZŁOŚĆ'' (2020)

Kto by pomyślał, że to już 30 lat (!) obecności zespołu na rodzimej scenie. Hetman świętuję tę rocznicę wydając album o wymownym tytule ‘’Przyszłość.’’ Zawiera on dziewięć klasycznie hard rockowych kompozycji.

Otwierający album utwór tytułowy przykuwa uwagę krótkim, kosmicznym intro oraz stylowymi riffami gitar i niezwykle dynamiczną grą sekcji rytmicznej. Jest ostro, ale i bardzo melodyjnie. ‘’Idziemy w przyszłość, jakiej nie znamy. Nasze marzenia są tam’’ – śpiewa z pasją Robert. Jego charakterystyczny, zachrypnięty głos to kwintesencja rockowego żaru. Posłuchajcie w 3 minucie tego niesamowitego gitarowego riffu (kojarzącego mi się z Megadeth).

I tak ostro, ale zarazem przebojowo jest do końca płyty. Świetnym tego przykładem jest rozpędzony ‘’Przyjaźń’’, z zapadającymi w pamięć refrenami. Idealny numer na koncerty (już widzę oczyma wyobraźni ten szalejący tłum pod sceną).

Bardziej pop rockowy charakter (w dobrym tego słowa znaczeniu) ma ‘’Dogonić czas.’’ Hetman sprawdzają się także w lirycznych balladach: akustyczno – rockowy ‘’Ostatni raz’’, z wyeksponowaną grą instrumentów klawiszowych i ekspresyjnym śpiewem Roberta.

Moim faworytem na płycie jest trzymający w napięciu (i zabójczo melodyjny) ‘’Koszmarne sny’’ (ciekawy pomysł z wyjącymi wilkami). Na uwagę zasługują chóralnie odśpiewane refreny (z wokalnym wsparciem Juli Hertmanowskiej). Pół balladowy ‘’’’Inny gość’’ to emocjonalna opowieść o kryzysie w związku:

‘’To może inny ktoś… da Ci w końcu to
Byś szczęścia miała dość….spadaj.’’
Dużym atutem piosenki jest także ognista gitarowa solówka Piotra Bajusa. W podobnym klimacie jest utrzymana epicki ‘’My’’ (interesujący podział na mocne zwrotki oraz delikatne, akustyczne refreny, zaśpiewane przez Roberta i Julię). Brzmi to naprawdę przekonywująco – jak dialog dwojga zakochanych ludzi.

Dobrze słucha się połamanego rytmicznie, pop rockowego ‘’Czekam na ciebie’’ (ponownie zbudowanego na grze instrumentów klawiszowych). W porównaniu z dramatycznym rozstaniem opisanym w ‘’Innym gościu’’, piosenka ‘’Czekam na ciebie’’ niesie z sobą nadzieję na pojednanie. Album wieńczy akustyczna, pełna ciepła ballada ‘’Taniec w chmurach’’, dzięki której możemy gdzieś pobujać w obłokach.

Album na pewno spodoba się nie tylko fanom zespołu, ale też wszystkim miłośnikom melodyjnego hard rocka. Mam tylko jedną uwagę co do brzmienia – moim zdaniem głos Roberta jest trochę za bardzo ‘’schowany w miksie.’’ Pozostaje więc życzyć muzykom kolejnych, owocnych artystycznie, lat działalności.