facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Electro Fear to projekt Marcina Klimka (śpiew, teksty, keyboard, komputer). Nowy album jest inspirowany horrorem ‘’Hellraiser’’ z 1987 roku, a także utworem, który trafił na krążek ‘’Blade of the ripper.’’ Muzycznie mamy do czynienia z szeroko pojętą muzyka elektroniczną (tzw horror electro) z elementami gotyku.

Na wydawnictwie znajdziemy jedenaście wariacji na temat ‘’Hellraiser.’’ Sam początek płyty brzmi jak klasyczna ścieżka dźwiękowa do filmu – orkiestra symfoniczna, charakterystyczny, ‘’skradający się’’ rytm, niepokojący fortepian, budujące nastrój skrzypce i instrumenty dęte. Idealne wprowadzenie.

Potem mamy już do czynienia z typowo elektronicznymi remixami. W sugestywny sposób wprowadzają one w mroczny klimat płyty. Wrażenie robi drapieżny, płynący jakby z piekielnej otchłani, przetworzony głos Marcina. Wystarczy posłuchać ‘’Hellraiser’’ (SKON remix), który mimo tanecznego rytmu wywołuje w słuchaczu niepokój.

Złowrogo jest także w rytmicznym dark electro w postaci ‘’Hellbound’’ (Hellraiser rmx) skomponowanym wspólnie z Cybercorpse. Sympatycy industrial metalu znajdą coś dla siebie w ‘’Hellraiser’’(remixed by Mshaa). To jeden z moich ulubionych remixów na płycie.

Moją uwagę zwrócił synth popowy, brzmieniowo kojarzący się z latami 80-tymi, ‘’Hellraiser’’ (Elektro Ferret rmx). Bardzo podoba mi się gotycka wersja ‘’Hellraiser’’ (z udziałem Kacpra Raise’a) z zupełnie odmiennymi od pozostałych miksów partiami wokalnymi (podniosły i patetyczny śpiew). Myślę, że ten utwór dobrze by się sprawdził na przykład na Castle Party.

Do estetyki techno i trance nawiązują przesycone mrokiem ‘’Hellraiser’’ (Faktion[22] remix) i ‘’Hellraiser’’ (Morbid Echo Remix). Warto zwrócić uwagę na Batthead remix, w którym ponownie możemy poczuć ducha lat 80-tych.

Mimo faktu, że nie jestem wielkim znawcą nurtu dark electro (w tym przypadku horror electro) to album ‘’Hellraiser remixes’’ uważam za wartościowy i ciekawy. Marcin udowodnił, jak w różnorodny i kreatywny sposób można podejść do danego tematu muzycznego. Płyta powinna się spodobać wszystkim fanom mrocznych, elektronicznych brzmień.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?