.::MUZOL::. - Recenzja: DUŻY PTAK ''DUŻY PTAK'' (2011)

DUŻY PTAK ''DUŻY PTAK'' (2011)

Przyznam się, że o zespole Duży Ptak usłyszałem niedawno – zainteresowała mnie nietuzinkowa nazwa i oryginalna okładka – kogut, który połknął słynną Wenus? Taka też jest sama muzyka – szeroko pojęty rock, mocno zakorzeniony w bluesie, z dowcipnymi, polskimi tekstami wykrzykiwanymi przez wokalistę z wielką pasją i zaangażowaniem. Jego charakterystyczny, drżący głos, od razu nasunął mi skojarzenia z Rogerem Chapmanem (ktoś jeszcze pamięta grupę The Family)?

Duży Ptak nie odkrywa, co prawda, muzycznie niczego nowego, ale jego ''radosna twórczość'' naprawdę może się podobać. Większość utworów jest zbudowana na ''nośnych'', gitarowych riffach, łatwo wpadających w uszy melodiach i ciekawych aranżacjach. Dodatkowym smaczkiem są także klawiszowe brzmienia, nadające muzyce klimat znany z lat 70-tych.

Na płycie mamy sporo potencjalnych przebojów: otwierający płytę ,,Zapach'', ''Buty'' z zapadającym w pamięć refrenem ''Fajne mam buty, każdy z nich podkuty'', rock 'n' rollowy ''Kogel Mogel''. Wyróżnić należy też kilka utworów podejmujących, w dowcipny sposób, tematykę seksu: ''Gumowa lady'', ,,Sexpres''. Nawet nie przeszkadzają, obecne w tekstach, ''częstochowskie rymy''(użyte zapewne w sposób zamierzony):

''Monday, Sunday
jestem w Londynie
załatwiłem sobie pracę
w miejskiej latrynie''

Sporo takich bezpruderyjnych, ''lirycznych kwiatków'' usłyszymy również w dynamicznym ''Ptaszku'' z ognistymi solówkami gitar:

,,Ściągnął Staszek gacie
wypiął swoją dupę
narobił na ptaszka
bardzo dużą kupę''.

W utworze ,,Blade licho'' pobrzmiewają muzyczne echa Led Zeppelin – charakterystyczna rytmika i pauzy. Klasyczny blues z .''westernowymi dźwiękami'' fortepianu podejmuje trudny temat konsumpcji zupy z udziałem pewnej natrętnej muchy. Zaskakuje nagranie ,,Iskra'', kończące zasadniczą część płyty. To bardzo spokojna, nastrojowa kompozycja z refleksyjnym tekstem:

''Silni mają słońce
słabym pada cień
modląc się do Ciebie
weź to wszystko zmień!''

Pod koniec utwór nabiera tempa i ponownie możemy słuchać efektownych gitarowych duetów.(skojarzenia z Lynyrd Skynyrd mile widziane). Do albumu dołączono kilka dodatkowych nagrań, ukazujących nieco inne stylistycznie oblicze zespołu.

W niezwykle intensywnym muzycznie i rytmiczne ,,Alkoholu'' słychać instrumenty dęte, a ,,Legaba'' zaskakuje zwrotem w klimaty country. Bardziej tradycyjnego blues rocka usłyszymy w ''What should I do'' i energetycznym ''W rajskim ogrodzie'', zawierającym balladowe wyciszenia z lirycznymi partiami fortepianu. Znajdziemy też epicką, progresywno – folkową kompozycję ''Grom''.

Duży Ptak nagrał interesującą płytę, na której artyści pokazują, że nie chcą tworzyć banalnej i szablonowej muzyki. Grupa ma pomysł ''na siebie'', co przejawia się choćby w dowcipnych i nieco groteskowych tekstach. Z zaciekawieniem czekam na kolejne nagrania Dużego Ptaka i może też jakieś koncerty? Warto sprawdzić jak ,,radosna twórczość'' muzyków sprawdza się ''na żywo''.

Więcej o zespole:

https://www.facebook.com/DuzyPtak