facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Cafe Borówka to, bez wątpienia, wspaniałe miejsce na kameralne koncerty – taki też był występ Piotra Jana Brzezińskiego aka Petera Johna Bircha. Artysta za pomocą prostych środków – jedynie głos i gitara akustyczna – potrafił naprawdę poruszyć licznie zgromadzoną publiczność.



Na początku miałem obawy jak te kompozycje zabrzmią bez pozostałych muzyków, którzy towarzyszyli Piotrowi w nagraniu płyty. Okazało się, że wypadły one nadzwyczaj dobrze i zyskały nowy blask. Brakowało trochę jednak ''drugiego głosu'' w nastrojowym ''Wonderful ballad of love''. Piotr zaproponował też własne interpretacje znanych tematów muzycznych takich jak ,,Sacrifice'' Eltona Johna czy też ''I' m so lonesome, I could cry'' Hanka Williamsa.




Piotr zagrał ''na żywo'' prawie cały swój debiutancki album ''When the sun's risin' over the town''. Na początek niezwykle zadumany i intymny muzycznie ''In a cup of coffee''. Świetnie zabrzmiał singlowy ''Claudette'', tajemniczy ''Nine horses'' czy też wysmakowane country w postaci: ''Countryman'', pięknego ''Too far from the sun'' i ''Kentucky farm of chickens'' z dowcipnym tekstem.Do tańca zachęcał również rytmiczny ''Dance with me''.



Artysta wykonał również premierowy utwór, który został zapowiedziany w swobodny i bardzo dowcipny sposób. Wspaniałe selektywne brzmienie, proste ale bardzo sugestywne melodie i charakterystyczny, wysoki głos o szerokiej skali zadecydowały, że był to bardzo udany występ. Pozostaje więc czekać na kolejne koncerty i następny album z premierowymi kompozycjami.

Podziękowania dla Cafe Borówka i pani Patrycji za zdjęcia
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?