.::MUZOL::. - Recenzja: PAUL STENNING ''SLASH - ROCKOWY DOM WARIATÓW'' (2013)

PAUL STENNING ''SLASH - ROCKOWY DOM WARIATÓW'' (2013)

Tytuł: Slash. Rockowy dom wariatów
Autor: Paul Stenning
Wydawnictwo: Anakonda
Ilość stron: 232
Oprawa: twarda.

Slash – wystarczy to jedno słowo i już wszyscy fani rocka wiedzą o kogo chodzi. Saul Hudson, dzięki grze w Guns 'n' Roses, stał się jedną z najbardziej znanych postaci w świecie muzyki rockowej. Pozycję idola kolejnych pokoleń młodych hippisów ugruntowała nie tylko jego porywająca gra, ale także osobowość.

Gunsi, podobnie jak Aerosmith i Rolling Stones, nigdy nie udawali ''niegrzecznych, rock 'n' rolllowych chłopców''. Oni naprawdę tacy byli - nie tylko na scenie, ale i prywatnie. Ale sam buntowniczy image przecież to za mało – trzeba było mieć ''to coś''. Slash właśnie to miał – muzyka była jego wielkim powołaniem. Świadczą o tym choćby słowa pierwszego perkusisty Guns n' Roses - Stevena Adlera:

''W sypialni miałem gitarę i mały wzmacniacz, na których uczyłem się grać. Któregoś dnia pokazałem to Slashowi(...) Slash po prostu zakochał się w tej gitarze... Był stworzony do gitary. Po to się urodził.''

Książka, poza artystycznym rysem biografii gitarzysty i kompozytora, przybliża nam portret psychologiczny artysty. Slash jawi się jako osoba tajemnicza, skryta, małomówna, która wypowiada się przede wszystkim poprzez muzykę. Z drugiej strony na scenie artysta przeistacza się w prawdziwie ''rock 'n' rollowe zwierzę'' – burza włosów, szykowny cylinder, papieros w ustach, butelka Jacka Danielsa i ulubiona gitara marki Les Paul.

Slash już w bardzo młodym wieku poznaje słodko – gorzki smak sławy z Guns 'n' Roses. Obok wspaniałych płyt, niezliczonej liczby koncertów i piszczących fanek pojawiły się też, niestety, problemy z alkoholem, narkotykami. Do tego doszły sprzeczne wizje co do przyszłości zespołu. Odejście Slasha z jednego z największych zespołów rockowych świata nie było wcale łatwe. Z perspektywy czasu jednak konieczne:

''Ja po prostu lubię grać na gitarze, komponować dobre riffy, wyjść do ludzi i grać, a nie skupiać się na wizerunku''. (Slash)

Grając we własnych zespołach i projektach, takich jak Slash' s Snakepit i Velvet Revolver, artysta nie musiał z nikim rywalizować o pozycję lidera. Trochę szkoda, że Paul Brenning nie napisał osobnego rozdziału poświęconego działalności Slasha w charakterze muzyka sesyjnego. Mimo tego biografię czyta się naprawdę dobrze, głównie dzięki żywej narracji i obecności wielu wypowiedzi samego ''mistrza'', a także Axla Rose'a, Stevena Adlera.

Paul Brenning bardzo dobrze też opisuje czasy i wszelkie przemiany w historii muzyki, które zachodziły w czasach młodości Slasha oraz jego pierwszych kroków z Guns 'n' Roses, Dużym plusem jest zamieszczenie na końcu książki dokładnej dyskografii artysty oraz wielu ciekawostek z życia ''zawodowego'' i prywatnego. Na koniec oddajmy ponownie głos naszemu bohaterowi:

''Spójrzcie na mnie. Koszulka, dżinsy, buty z cholewami – to ja. Tak jest i tak będzie. Dajcie mi dach nad głową i coś do picia i mam wszystko, czego mi potrzeba. Co zmienią te pieniądze?''

Książkę można kupić na stronie: http://www.empik.com/slash-rockowy-dom-wariatow-stenning-paul,p1065898342,ksiazka-p

wydawnictwo ANAKONDA:
https://www.facebook.com/WydawnictwoAnakonda?ref=ts&fref=ts